Hej, hej, Kochani!
Ależ ten czas szybko leci! Nie mam pojęcia jakim cudem, ale mamy już kwiecień! Marzec był dla mnie bardzo trudnym miesiącem, miałam problemy rodzinne, które bardzo odbiły się na całym moim życiu. Na szczęście wszystko idzie już ku dobremu! Oprócz tego studia zaskoczyły mnie całą masą roboty - nie spodziewałam się, że na każde zajęcia będę musiała przygotowywać coś w domu. Prócz tego sama zaczęłam nauczać - i daje mi to ogromną radość. Zapisałam się także na kurs chorwackiego. Wszystkie te zajęcia powodują, że nie mam niemal w ogóle czasu, ale czuję, że się rozwijam. Ach, nie myślałam, że studiowanie będzie tak różne od mojego życia w liceum.