poniedziałek, 29 lutego 2016

Podsumowanie lutego plus book haul

Hej, hej, Kochani!
Luty, choć dłuższy o całe dwadzieścia cztery godziny niż zazwyczaj, zbliża się nieubłaganie ku końcowi. Był to dla mnie bardzo pracowity czas - mnóstwo sprawdzianów, kartkówek i innych szkolnych rzeczy. Dodatkowo dowiedziałam się o lekturze, przez którą muszę przebrnąć, a idzie mi to doprawdy bardzo opornie... Luty miał też jednak dużo plusów, a najważniejszym były niewątpliwie moje 17 urodziny!




 Niestety, czytelniczo nie był to zbyt udany czas - przeczytałam jedynie pięć książek. Oto i one:


1) Katja Millay "Morze spokoju"
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania: 2014
Skąd?: z biblioteki
Kiedy skończyłam czytać?: 1 lutego
Liczba stron: 454
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
Recenzja





2) Colleen McCullough - "Ptaki ciernistych krzewów"
Wydawnictwo: Świat książki
Rok wydania: 2012
Skąd?: z biblioteki
Kiedy skończyłam czytać?: 7 lutego
Liczba stron: 608
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
Recenzja





3) Sue Monk Kidd - "Czarne skrzydła"
Wydawnictwo: Wydawnictwo literackie
Rok wydania: 2014
Skąd?: z biblioteki
Kiedy skończyłam czytać?: 12 lutego
Liczba stron: 483
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
Recenzja





4) Theresa Revay - "Wszystkie marzenia świata"
Wydawnictwo: Świat książki
Rok wydania: 2011
Skąd?: z biblioteki
Kiedy skończyłam czytać?: 16 lutego
Liczba stron: 428
Ocena: 8/10
Recenzja





5) Victoria Aveyard - "Czerwona królowa"
Wydawnictwo: Moondrive (Otwarte)
Rok wydania: 2015
Skąd?: pożyczona od przyjaciółki
Kiedy skończyłam czytać?: 24 lutego
Liczba stron: 480
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)




Łącznie w lutym przeczytałam 2453 strony, czyli w ciągu jednego dnia średnio 84. Myślę, że statystki pięknie psuje "Imię Róży", które okropnie mnie nudzi i przy którym usypiam :)

Najlepszą książką miesiąca są "Ptaki ciernistych krzewów", a najgorszej, wyjątkowo, nie ma.

Z realizacją wyzwań był raz lepiej, raz gorzej:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu --> 15,8 cm (łącznie 45,51/160 cm)
Czytelnicze wyzwanie 2016 --> 4 kategorie (łącznie 12/51 kategorii)
Wyczytuje domowe zapasy --> niestety, zero książek (łącznie 3)
Czytam Young adult --> 2 książki (łącznie 7)
Czytam nie tylko Amerykanów --> 2 książki (łącznie 6)
ABC Czytania --> 5 książek - 4 w wariancie pierwszym, 1 w wariancie drugim (łącznie 13 - 10 w wariancie pierwszym, 4 w drugim)
Klucznik --> wypełniłam wszystkie 3 kluczniki, zdobywając 11 punktów (łącznie 15 punktów)
Czytam książki obyczajowe --> 3 książki (łącznie 3)
Z mojej listy 105 książek, które chcę przeczytać w 2016 roku przeczytałam 3 (łącznie już <dopiero> 9)

W lutym przybyło mi mnóstwo książek, a ja, jak zwykle zresztą, nie wiem, kiedy je przeczytam :P Jakie to pozycje?


1) Lucy Maud Montgomery - "Ania na uniwersytecie"
Skąd?: Stokrotka
Cena: 5,99 zł









2) Ana Veloso - "Zapach kwiatów kawy"
Skąd?: wygrana w konkursie
Cena: 0 zł









3) Ana Veloso -"Pod gwiazdami Rio"
Skąd?: wygrana w konkursie
Cena: 0 zł









4) John Wray - "Jazda"
Skąd?: księgarnia Tak Czytam
Cena: 13 zł









5) Anne Provoost - "Upadki"
Skąd?: księgarnia Tak Czytam
Cena: 5 zł









6) Benjamin Alire Saenz - "Inne zasady lata"
Skąd?: księgarnia Tak Czytam
Cena: 11 zł









7) Remigiusz Mróz - "Parabellum. Horyznot zdarzeń"
Skąd?: bonito.pl
Cena: 26,18 zł








W lutym obejrzałam "Siódmą pieczęć", "Dyktatora" (tego z Charliem Chaplinem), "Różę" i "Chemię". Na nowo wciągnęłam się w niezwykle ambitny polski serial, jakim jest "M jak miłość" :)
Piosenką miesiąca jest znów Studio Accantus, a konkretnie Karolina Warchoł i jej poruszające wykonanie "Byłam różą":

A co do bloga... Liczba obserwatorów to już 66 osób - dziękuję Wam serdecznie! W lutym udało mi się opublikować tylko 8 postów, z których największą popularnością cieszył się Przysłowiowa Para Tag.

Jakie mam plany na marzec? Przede wszystkim chcę uporać się z lekturą - jeszcze 300 stron! A oprócz tego, chciałabym przeczytać przynajmniej 2 książki z mojej półki... Trzymajcie za mnie kciuki!

21 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki :D czytałam Morze spokoju i bardzo mi się podobała :D przebrniesz przez lekturę, albo rób tak jak ja. Czytałam pierwsze zdanie na kazdej stronie :D tylko nic nie rozumiałam
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, przy mojej polonistce to raczej nie przejdzie :)

      Usuń
  2. Też mam Inne zasady lata i jestem jej strasznie ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że na nas obu zrobi dobre wrażenie :)

      Usuń
  3. Podebrałabym Ci co nieco z tego stosiku :) Ja właśnie zabieram się za Czerwoną Królową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę, że się spodoba :)
      O które pozycje mam się szczególnie obawiać :P ?

      Usuń
  4. To całkiem dobry wynik! :) I pokaźny stosik. Z „Imieniem Róży” miałam swego czasu tak samo, początkowe podejścia kończyły się fiaskiem. Dopiero po pewnym czasie doceniłam kunszt autora. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doceniam jego wiedzę, ale książkę czyta mi się wyjątkowo źle - i jeszcze ta presja czasu...

      Usuń
  5. Ja "Imię róży" czytałam chyba w wakacje pomiędzy pierwszą i drugą klasą gimnazjum (ta desperacja, kiedy w domu na prawdę nie ma nic innego do czytania :D) Po przebrnięciu przez początek sama się zdziwiłam, ponieważ okazało się, że ... ta książka jest świetna! W sumie to mogę ją zaliczyć do moich ulubionych książek :p
    Buziaki, Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę!
      Może jakby to nie był przymus...

      Usuń
  6. Zastanawiam się czemu wszyscy narzekają na liczbę przeczytanych książek i to obojętnie czy przeczytali 3 czy 10... Przecież 5 książek to nie jest mało, sama zresztą zauważyłaś, że miałaś dużo sprawdzianów! Zresztą nie o ilość chodzi, tylko o radość z czytania! :)
    Muszę się w końcu zabrać za "Morze spokoju", bo widzę niemal same zachwyty nad tą pozycją, ciekawi mnie też książka "Czarne skrzydła". No i film "Chemia" też wydaje mi się interesujący.
    Z perspektywy czytelnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wiem, że gdyby nie to, ze uziemiła mnie lektura, to więcej bym przeczytała :)
      "Morze spokoju" jest przegenialne!
      Natomiast "Chemoa", cóż, mnie nie powaliła.

      Usuń
  7. Pięć książek to bardzo dobry wynik!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie "Morze Spokoju" również oczarowało! Uwielbiam tą książkę, bohaterów i przede wszystkim wspaniały styl autorki.

    Pozdrawiam
    Przygody mola książkowego

    OdpowiedzUsuń
  9. Taa lektury strasznie psują humor (chociaż mi na szczęście tym razem trafiła się króciutka ^^). Pięć książek to sporo (w porównaniu z moimi trzema xD)! Sosik za to boski *.* czekam na recenzje "Inne zasady lata" (spokojnie, jestem cierpliwa, kiedyś się w końcu doczekam xD), bo słyszałam o niej trochę i chcę się dowiedzieć, czy na prawdę jest taka świetna ;)

    zaczarowana-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięć książek to bardzo dobry wynik :)
    Pozdrawiam,
    Subiektywne recenzje

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam "Czerwoną królową" i odkąd wyszedł kolejny tom powrócił szał na nią! To naprawdę świetna i zaskakująca powieść. Niestety ma wielu przeciwników i choć wiem, że gusta są różne, to nie potrafię zrozumieć, jak Czerwona mogła kogoś zawieść swoją schematycznością?! No JAK? :D
    Bądź tu teraz

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam nadzieję, że marzec póki co idzie ci lepiej! Ale 5 książek to i tak bardzo dobry wynik.
    a M jak miłość zawsze było bardzo ambitne. z zapartym tchem śledzę losy bohaterów xD

    zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń