Hej, hej, Kochani!
Nie da się ukryć, że jednym z najprężniej rozwijającym się, a równocześnie najbardziej zróżnicowanych działem literatury, jest szeroko rozumiana literatura młodzieżowa. W tym gatunku odnajdziemy zarówno porywające książki fantasty, jak i mrożące krew w żyłach dystopie oraz lekkie romansidła. Jednak ja, kiedy sięgam po książki dla nastolatków, najbardziej lubię tytuły, które oprócz rozrywki i porywającej fabuły, oferują czytelnikowi także historię z wartościami. Jedną z takich książek jest wydana niedawno przez wydawnictwo IUVI debiutancka powieść Tammy Robinson, „Normalni inaczej”.
Nie da się ukryć, że jednym z najprężniej rozwijającym się, a równocześnie najbardziej zróżnicowanych działem literatury, jest szeroko rozumiana literatura młodzieżowa. W tym gatunku odnajdziemy zarówno porywające książki fantasty, jak i mrożące krew w żyłach dystopie oraz lekkie romansidła. Jednak ja, kiedy sięgam po książki dla nastolatków, najbardziej lubię tytuły, które oprócz rozrywki i porywającej fabuły, oferują czytelnikowi także historię z wartościami. Jedną z takich książek jest wydana niedawno przez wydawnictwo IUVI debiutancka powieść Tammy Robinson, „Normalni inaczej”.
Maddy jest starszą siostrą chorej na autyzm Bee. Przypadłość siostry determinuje całe życie nastolatki – musząc się nią opiekować, rezygnuje z własnych aspiracji i pragnień. Nie czuje jednak pretensji do losu, akceptując swoje życie takim, jakie jest. Albert całe życie mierzył się z poczuciem bycia niekochanym przez własnego ojca. Przez wiele lat usiłował spełnić jego oczekiwania, jednak obecnie chce jedynie przetrwać kilka lat, by później zacząć nowe, samodzielne życie. Maddy i Albert nie planują niczego – a zwłaszcza miłości. Kiedy jednak poznają się, gotowi są przewartościować całe swoje życie i odważnie patrzeć w przyszłość.