Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czarna owca. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czarna owca. Pokaż wszystkie posty

środa, 5 września 2018

(266) "Zaginiona dziewczyna" Gillian Flynn

Brak komentarzy:

Witajcie, Kochani!
Są takie książki, o których nie da się opowiedzieć świeżo po lekturze. Muszą ułożyć się w głowie, bo wywołały tyle emocji, że nie sposób od razu o nich opowiedzieć. Jedna z takich powieści jest przeczytana przeze mnie ponad miesiąc temu „Zaginiona dziewczyna” autorstwa Gillian Flynn. Książka przez wielu blogerów i booktuberów uważana za jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych, który po prostu trzeba przeczytać. I zdecydowanie lektura, o której nie da się zapomnieć!

To miał być piękny dzień. Amy i Nick Dunnowie obchodzili piątą rocznicę ślubu. Ich sen zamienił się jednak w koszmar, gdy kobieta zniknęła, a głównym podejrzanym w tej sprawie stał się jej  mąż. Niemal wszystkie fakty – a zwłaszcza odnaleziony dziennik Amy – świadczą o tym, kto stoi za tragedią. Od Nicka kolejno odwracają się wszyscy, zostaje on wrogiem publicznym numer jeden. Udowodnić niewinność pomaga mu siostra. Razem usiłują pokazać światu, kim była Amy i jaki los stał się jej udziałem.

czwartek, 10 listopada 2016

(101) "Miraże" Sylwia Zientek

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Kilkanaście miesięcy temu usłyszałam o książce, która miała opowiadać o przedwojennej Warszawie, zwanej Paryżem Północy. Od razu podjęłam decyzję: „MUSZĘ TO PRZECZYTAĆ”. Jestem absolutnie zakochana w polskim przedwojniu i uwielbiam smakować, na filmach czy w książkach, atmosfery tamtych lat. Niestety, powieść pani Sylwii Zientek była absolutnie nieosiągalna, dlatego wyobraźcie sobie moją radość, gdy weszłam do biblioteki (tylko oddać książkę, naprawdę!) a tam na półeczce z nowościami pyszniły się, przyciągając kolorami „Miraże”. Długo się nie zastanawiałam, od razu  udałam się do pana bibliotekarza i… Miałam!

Warszawa, lata 30. XX wieku. Piękna Liliana, żona pnącego się po szczeblach kariery adwokata. Jednak rola pani domu i matki nie satysfakcjonuje jej. Lilianna, a raczej Lili, jak każe się tytułować, chce żyć pełnią życia, zanurzyć się w artystycznym klimacie Warszawy i stać się w pełni nowoczesną kobietą. Niespodziewanie w jej życiu pojawia się wrażliwy i delikatny początkujący poeta Julian. Z czasem relacja Lili i Juliana stanie się coraz bardziej zażyła… Jak wpłynie na nią ujawnienie prawdziwej tożsamości poety?

piątek, 29 stycznia 2016

(37) "Światło, którego nie widać" Anthony Doerr

17 komentarzy:
Witajcie, Kochani!
Są książki, o których brakuje słów, by opowiadać. Bo tak naprawdę żadne słowa nie poch powieści jest „Światło, którego nie widać” Anthony’ego Doerratrafią wyrazić tego, co czuliśmy, przewracając kolejne strony. Jedną z taki. To książka absolutnie doskonała,  dopracowana w każdym calu, co nie dziwi, bo autor pracował nad nią aż dziesięć lat.   Nagrodzona Pulitzerem, co jest całkowicie uzasadnione.  „Światło, którego nie widać” to powieść, która wciąga czytelnika bez litości i nie pozwala odejść od siebie ani na moment.

Autor zabiera czytelnika w podróż po Europie lat 30. I 40. Nie jest to jednak zwykła wojenna powieść czy romans. Anthony Doerr ukazuje nam Francję i Niemcy oczami dzieci, które są najbardziej dotknięte całym koszmarem. Główni bohaterowie, Werner i Marie-Laure są ukształtowani przez to, w jakim miejscu się urodzili, pochodzenie warunkuje całe ich życie.