środa, 23 września 2015

Jesienne TOP 10

Hej, hej, Kochani, 
Pewnie nie odkryję Ameryki stwierdzeniem, że zaczyna się jesień! Jeszcze rok temu byłabym z tego powodu głęboko nieszczęśliwa, bo jesień kojarzyła mi się z deszczem, szarością, zimnem, ale postanowiłam sobie ostatnio, że będę cieszyć się życiem, więc...
Przedstawiam Wam listę rzeczy, które lubię, kocham, a kojarzą mi się z jesienią. Kolejność całkiem przypadkowa.



10) Seriale
Jesień to czas, kiedy telewizja proponuje najwięcej nowości, a ja, choć w tym roku śledzę tylko dwa seriale, uwielbiam wciągać się w problemy fikcyjnych postaci. Jesień do tej pory była dla mnie Czasem Honoru, ale teraz.. <rozdarte serce>

9) Igrzyska śmierci
"Igrzyska" to idealna książka na jesienne wieczory. Wciąga niesamowicie, a jej ponury klimat pomoże nam spojrzeć z dystansem na nasze problemy.

8) Hebratka
Jestem naprawdę uzależniona od herbaty, wypijam jej niezliczone ilości, a jesienią nikt nie patrzy na mnie jak na wairatkę, co zdaża się latem (40 stopni w cieniu a Ola sączy herbatkę). Zazwyczaj wprowadzane są też specjalne edycje jesienne herbatek - w zeszłym roku moje serce podbiła herbata o smaku jagodowej muffinki albo waniliowo-karmelowa, mam nadzieję, że wkrótce wrócą one do sklepów.

7) happysad
Depresyjne piosenki happysad idealnie wpasowują się na ponure deszczowe poranki, kiedy nic się nam nie chce. Mnie osobiście happysad dodaje energii i motywacji do zmian w moim życiu,

6) Liście, kasztany, żołędzie
Uwielbiam patrzeć przez okno w szkole na zmiany w przyrodzie albo spacerując Plantami zbierać kasztany - taki nawyk z dzieciństwa. Ale, ale, warto uważać na głowę.

5) Bezkrana "depresja"
Jesienne wieczory to idealna pora, by wypłakać wszystkie żale - zwłaszcza, że jest tak ponuro, a niedługo będzie zima, i w ogóle życie jest smutne. Prawie wszyscy czują się źle, więc nikt nie patrzy na ciebie jak na wariatkę.

4) Zupa z dyni <3
Zeszłoroczne odkrycie - idealna na rozgrzanie, przepyszna i bardzo sycąca. Ośmielam się twierdzić, że moja mamusia robi najlepszą na świecie, a i ja planuję w tym roku się nauczyć.

3) "Cyrk nocy"
Czytałam zeszłej jesieni i pamiętam, że niezwykle się wciągnęłam, ale o treści nic nie pamiętam - mam nadzieję, że w tym roku sobie przypomnę. Jedyne, co zapamiętałam, to niesamowity kilmat tej powieści.

2) Godzina snu dłużej!
Jest taki dzień, kiedy dobra ma 25 godzin. I to właśnie na jesień! Już nie mogę się tego doczekać!

1) TARGI KSIĄŻKI W KRAKOWIE
Wydarzenie, na które czekam z niecierpliwością. Uwielbiam tę literacką atmosferę, uwielbiam spotykać się z autorami i kupować taniej książki. Już za miesiąc!

Dodatkowo, ta jesień będzie piękna, bo:
1) Przeczytam "Służące"
2) Zaliczę ostatnie egzaminy na szkole animatora Ruchu Światło-Życie
3) Zacznę czytać "Diabelskie maszyny"
4) Będzie premiera "Listów do M. 2"

To już wszystko na dziś! A Was, co cieszy w jesieni?

15 komentarzy:

  1. No, Ty masz targi w Krakowie, a ja idę na te w Katowicach! I nie mogę się doczekać, bo nie byłam na takim "wydarzeniu" dobre kilka lat. Mam nadzieję tylko, że mój portfel zbytnio nie ucierpi... Niedawno skończyłam Cyrk nocy i też polubiłam go za klimat :) A seriale... tak, tak. Czekam z wielką niecierpliwością na Walking Dead!

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowieści z doliny muminków są idealne na jesień :) Na pewno w tym roku je przeczytam, pijąc herbatkę i przykrywając się kocem. Może w tym roku jesień o dziwo spodoba mi się :D
    http://recenzjelaury.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba jesteś moim sobowtórem, albo ja twoim... :) Bo właśnie z tym wszystkim, co ty napisałaś kojarzy mi się jesień. Więcej spania i czytania i kakałka albo herbatki ^^
    zaczytanabella

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zupę z dyni, też króluje u mnie w domu od niedawna:)
    Herbatka, kocyk i książka to dla mnie wymarzona jesień:) Mam zamiar wkręcić się w Harrego. Buziaki!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
  5. http://pondzeznaje.blogspot.com/2015/09/kultusarny-tag-jesienny-zeznanie-poza.html
    zostałaś nominowana! :) Miłego wieczoru x

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że w moim mieście ani w okolicach nie są organizowane żadne targi. Chyba czas zbierać pieniądze i wyjechać do Krakowa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Targi książek w Krakowie? Musimy mieszkać gdzieś blisko siebie, bo ja też odliczam dni do tego wydarzenia! Kto wie, może spotkamy się na miejscu? :D Szukaj Sary Gray na targach! :*

    zaczarowana-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma to jak gorąca czekolada, ciepły kocyk i dobra książka! Klasyk!
    W mojej jesiennej top 10 na pewno znajdzie się książka "Opowiadania miłosne:groteski i makabreski" w której zawarte zostały niektóre opowiadania Edgara Allana Poego. Jest to raczej bardziej ambitna literatura ale zawsze warto podjąć się wyzwania :D
    Pozdrawiam
    http://mylittlebigreviews.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama jestem maniaczką herbacianą! I również nie mogę doczekać się Krakowskich Targów Książek, najszczególniej soboty <3

    OdpowiedzUsuń