wtorek, 26 lutego 2019

(291) "Żona nazisty" Edith Hahn-Beer


Hej, hej, Kochani!
Niedawno nakładem Wydawnictwa Niezwykłego ukazała się niesamowita książka, która, mam nadzieję, nie zginie wśród natłoku innych premier. Choć zdecydowałam  się ograniczyć liczbę egzemplarzy recenzenckich, ani przez chwilę nie żałowałam, że zdecydowałam się na tę właśnie pozycję. „Żona nazisty” wyróżnia się bowiem na tle wydawanej ostatnio literatury wojennej i poświęconej Zagładzie ciekawym podejściem do tematu oraz, przede wszystkim, wierności wobec faktów. Nie znajdziecie tu tanich chwytów, które mają przyciągnąć uwagę czytelnika ani szukania na siłę kontrowersji.

Edith Hahn urodziła się w rodzinie wiedeńskich Żydów. Dzięki inteligencji i pracowitości zdobywała wykształcenie prawnicze, odnalazła także miłość swojego życia. Wszystko skończyło się po anschlussie Austrii do III Rzeszy. Przez rasistowskie prawa młodej dziewczynie zostało odebrane wszystko – studia, ukochany, szansa na godne życie, a wreszcie człowieczeństwo. Gdy kolejni jej bliscy zostają wywiezieni na wschód, a ona sama zesłana do obozu pracy, decyduje się na porzucenie własnej tożsamości. Żyjąc na aryjskich papierach, stara się przetrwać – nawet za cenę małżeństwa z nazistowskim urzędnikiem.
 
Przyznam, że do lektury „Żony nazisty” podchodziłam z dużymi obawami. Sam tytuł zwiastował niesmaczny romans, miałam także lekkie obawy co do wydawnictwa. Wiecie, miłośników literatury związanej z tematem II wojny światowej jest naprawdę wielu i często autorzy wykorzystują ten motyw, by uatrakcyjnić swoje niezbyt dobre książki. Kiedy jednak przekonałam się, że książka to rodzaj wspomnień, byłam już pewna, że chcę po nią sięgnąć – i bardzo dobrze zrobiłam.

„Żona nazisty” opowiada o tym aspekcie Zagłady, który w Polsce jest mniej znany. Wszyscy znamy los naszych Żydów – najpierw zamykanych w gettach, a potem wywożonych do obozów zagłady, gdzie najczęściej od razu trafiali do komór gazowych. Jak jednak wyglądało życie żydowskich obywateli III Rzeszy? Wspomnienia Edith Hahn otwierają oczy na wiele spraw, których wcześniej nie byłam świadoma. Autorka opisuje, jak stopniowo odbierano jej wszelkie prawa, jak musiała znosić upokorzenia i wrogość z strony osób, które znała od wielu lat, często przez całe swoje życie.  Degradacja Edith jako człowieka jest wprost przerażająca, a to, jak obco czuła się we własnym mieście, wśród własnych bliskich aż mroziło krew w żyłach. Bardzo ciekawym był także wątek wojny, szczególnie jej końcowej fazy, ukazanej ze strony niemieckich cywilów. Często zapominamy o tym, że także oni wiele musieli wycierpieć, że nie wszyscy byli śmiercionośnymi machinami – o tym właśnie przypomina „Żona nazisty”.

W książkach autobiograficznych często spotkać można wyidealizowane, papierowe postaci. Na szczęście „Żona nazisty” wolna jest od tej wady. Oczywiście, nie można w pełni wypowiedzieć się o charakterze przedstawionych postaci, należy pamiętać, że wszystkie je poznajemy jednak z perspektywy głównej bohaterki, która opowiada o nich, mając w pamięci własne krzywdy i trudne przeżycia (szczególnie widać to w kreacji matki ukochanego Edith). Niemniej postaci są naprawdę ciekawe, mało która ukazana jest w sposób czarno-biały. Autorka przypomina o tym, że w tak ekstremalnej sytuacji, jaką jest wojna, nie sposób zachować się w sposób jednoznacznie dobry czy jednoznacznie zły. Postępowanie bohaterów motywowane jest w różny sposób, jednak niemal zawsze możemy w jakikolwiek sposób, choćby drobny, zrozumieć, dlaczego podejmują takie, a nie inne decyzje.

„Żona nazisty” to także bardzo dobra książka z literackiego punktu widzenia. Edith Hahn opowiada swoją historię w sposób dynamiczny. Choć w powieści dominuje narracja opisująca, kobieta przytacza także zapadające w pamięć, symboliczne wręcz epizody, które pozwalają na lepsze zrozumienie sytuacji Żydów – obywateli III Rzeszy. Losy Edith są tak niewiarygodne, że nie sposób się od nich oderwać! Żydówka w wiarygodny i przejmujący sposób opowiada o swoich uczuciach – bólu, tęsknocie, żalu i rozgoryczeniu, a także o ogromnej potrzebie, pragnieniu przetrwania. Język, które używa Edith Hahn jest bardzo sprawny – powieść dobrze się czyta i łatwo się w nią wciągnąć. 

„Żona nazisty” to bardzo ciekawa propozycja na rynku wydawniczym. Rzadko kiedy mamy okazję poznać losy żydowskich obywateli III Rzeszy. Edith Hahn pozwala nam choć w małym stopniu zrozumieć losy osób, które zostały zdradzone przez własne państwo, przez własnych współobywateli. To także świadectwo ogromnej siły i zawziętości – historia ta pokazuje, że mimo wszelkich okoliczności, warto żyć!

Ocena: 8/10 (rewelacyjna)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz