niedziela, 31 grudnia 2017

TOP 15 - Najlepsze książki 2017

Hej, hej, Kochani!
Wczoraj zaprezentowałam Wam najgorsze książki 2017 roku. To była prawdziwa zbieranina literackich potworności. Dzisiaj, aby nieco zatrzeć te nieprzyjemne wrażenia, opowiem Wam o najlepszych książkach, jakie miałam przyjemność przeczytać w chylącym się ku końcowi roku. Przyznam, że wybranie nawet 15 spośród tych 125 książek, które przeczytałam, było trudne. A jednak, udało się wybrać - prawdziwy literacki creme de la creme!

15) Kristin Hannah - "Słowik"
Niesamowita, poruszająca i bardzo oryginalna powieść o II wojnie światowej. Przedstawia ona okupację Francji widzianą oczami kobiet. To właśnie na nich - dwóch siostrach, Isabelle i Viviene Rosignol skupia się cała historia. Kristin Hannah ukazuje w swojej książce niesamowitą siłę i odwagę, do jakiej są zdolne przedstawicielki słabszej płci. Prezentuje odmienne wizje odwagi - zarówno tej wyróżniającej się w otwartej walce z wrogiem, jak i tej, która jest potrzebna, by przetrwać w tak nieludzkich czasach. Książka przepełniona jest niezwykłą wrażliwością i emocjonalnością, która z każdej czytelniczki wypompuje morze łez. Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, zapraszam do mojej recenzji!






14) Bolesław Prus - "Lalka"
Nie myślałam, że lektura szkolna może mi aż tak spodobać. Tymczasem, czytając "Lalkę" zapomniałam, że robię to z przymusu i że wkrótce polonistka będzie odpytywać mnie z jej treści. Powieść Bolesława Prusa zachwyca zarówno kreacją nietuzinkowych postaci, które zdobywają serce czytelnika (ach, ten nieszczęsny, zakochany Wokulski, która by takiego nie chciała) oraz wspaniałą panoramą życia dziewiętnastowiecznej Warszawy. Uważam, że fakt, iż jest to lektura z gwiazdką robi tej fenomenalnej powieści prawdziwą krzywdę! Zapraszam do przeczytania recenzji!







13) Chika Unigwe - "Fatamorgana"
Cudowna, niesamowita, poruszająca książka, która pozostaje niemal zupełnie nieznana. Przedstawia ona historię czterech Afrykanek, które w Europie zarabiają własnym ciałem. Pisarka zwraca uwagę na tragedię tych kobiet, ukazuje ich ludzką część, tłumaczy pobudki, dla których zdecydowały się na taki, a nie inny sposób pracy. Odkłamuje powszechny wizerunek prostytutek, ukazuje ich liczne dramaty i wzrusza ich losem. Z reporterską wręcz dokładnością opisuje piekło, które te młode dziewczęta muszą znosić, często pozobawione  perspektywy na lepszą przyszłość. Dzięki frapującym kreacjom głównych bohaterek, ksiązka złamie serce każdego czytelnika. Odsyłam Was zresztą do recenzji i nieomal każe czytać, bo jak nie, to będzie foch!





12) Brittainy C. Cherry - "Art&Soul"
To chyba jedyna na moje liście młodzieżówka - uroczy romans w stylu young adult, który absolutnie złamał mi serce i poruszył wszystkie emocje! Historia ciężarnej Arii i zmagającego się z problemami rodzinnymi Leviego napisana została przepięknym, artystycznym, pełnym uczuć językiem. Pamiętam, że wypisałam z niej multum cytatów. Książka zachwyciła mnie również wszechobecnością sztuki, która wprost wylewała się z jej kart - pełno wspomnianych obrazów, filmów, rzeźb, muzyki. Bardzo miłą odmianą było śledzenie rozwijającego się wątku miłosnego między naprawdę ciekawymi i nietuzinkowymi bohaterami. Dla fanów fanów gatunku "Art & Soul" powinno być lekturą obowiązkową, o czym więcej przeczytacie w recenzji.





11) Remigiusz Mróz -"Behawiorysta"
Czyż mogłaby być jakakolwiek topka bez mojego ukochanego autora? Oczywiście, że nie! "Behawiorysta" to książka zupełnie odmienna od pozostałej twórczości Remigiusza Mroza. To książka, w której akcja nie jest aż tak dynamiczna i rozgrywa się główne na płaszczyźnie psychicznej, etycznej i moralnej. Remigiusz Mróz każe bohaterom, a wraz z nimi również i czytelnikowi decydować o ludzkim życiu śmierci. Wymyślony przez niego "Krwawy koncert" prezentuje najgorszą część ludzkiej natury. "Behawiorysta" stanowi także wspaniałą, lecz i zatrważającą ocenę naszego społeczeństwa, które z zimną krwią poszukuje krwawych, drastycznych bodźców, nie zdając sobie sprawy z tego, że ogląda prawdziwe ludzkie cierpienie. Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, to może moja recenzja upewni Was w tym, że po tę powieść Remigiusza naprawdę warto sięgnąć!


10) Martha Hall Kelly - "Liliowe dziewczyny"
Cudowna, piękna, poruszająca powieśc z okresu II wojny światowej. Pisarka przedstawia losy więźniarki obozu koncentracyjnego w Ravensbruck, niemieckiej lekarki, która w tym obozie przeprowadzała eksperymenty pseudomedyczne oraz amerykańskiej działaczki charytatywnej, która po wojnie zaangażowała się w pomoc "królikom z Ravensbruck". Zdecydowanie podziw należy się autorce za wiarygodne i przekonujące przedstawienie warunków życia w obozie koncentracyjnym, co jest niezwykle trudnym zadaniem. Martha Hall Kelly potraktowała temat z wrażliwością i wyczuciem! Bardzo ciekawe było ukazanie w powieści nie tylko okresu wojennego, lecz TAKŻE lat po 1945. Amerykańska pisarka opowiedziała skomplikowaną powojenną historię naszej ojczyzny, jak również w bardzo przejmujący sposób opisała nieodwracalne zmiany w psychice byłych więźniów obozów koncentracyjnych.  Zapraszam serdecznie do przeczytania mojej recenzji, w której znajdziecie jeszcze więcej zachwytów!

9) Remigiusz Mróz - "Wotum nieufności"
Kolejna niesamowita powieść Remigiusza Mroza, która niesie nie tylko wartości rozyrkowe, ale również edukacyjne - ile razy na wosie ratowała mi skórę, to ja nie zliczę. Tą książką mój ulubiony polski pisarz rozpoczął serię political-fiction, opowiadającą o naszej ojczyźnie. Jak w każdej ksiażce Remigiusza Mroza mamy do czynienia ze świetnie skonstruowanymi, charakternymi postaciami, które wzbudzają u czytelnika silne emocje. Fabuła wciąga od pierwszych stron, roi się od zwrotów akcji i zdarzeń, które zapierają dech w piersiach. Genialne! Mam nadzieję, że moja recenzja przekona Was do sięgnięcia po twórczość tego wspaniałego pisarza!






 8) Justyna Kopińska - "Polska odwraca oczy"
Zbiór reportaży Justyny Kopińskiej, to ksiażka, którą po prostu trzeba przeczytać. Ukazuje wszelkie patologie dzisiejszej Polski - kulejący system opieki medycznej, niezdolne do działania służby, biurokrację, skorumpowane sądownictwo. Odrywa nas od naszej strefy komfortu i każe spojrzeć na problemy, od których lepiej odwrócić oczy. Bezkompromisowość dziennikarki i jej bezstronność sprawiają, że "Polska odwraca oczy" staje się książką, która uświadamia nam, jak trudno jest być człowiekiem. Odsyłam Was do recenzji, w której piszę, jak bardzo mój światopogląd zmienił się po przeczytaniu tego zbioru reportaży.







7) Jakub Małecki - "Rdza"
Nazwisko tego pisarza stało się dla mnie już gwarancją dobrej lektury. Po cudownym "Dygocie" i wspaniałych "Śladach", które znalazły się w ubiegłorocznej topce, Jakub Małecki po raz kolejny tworzy pasjonującą historię. Jego twórczość jest dla mnie prawdziwą apoteozą codzienności , zwyczajności - pięknie opisuje on rzeczy brzydkie, powszednie, zwyczajne. Bohaterem staje się dla niego antybohater - człowiek do bólu przeciętny, zwyczajny, ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami, bez wybielania. Wszystkie jego opowieści podszyte są niesamowitym smutkiem i melancholią, które wprost uzależniają czytelnika! "Rdza" to przepiękna opowieść o stracie i o zaczynaniu od nowa w życiu, które zawsze jest ciężkie, ale również warte przeżycia. W recenzji znajdziecie jeszcze więcej moich zachwytów nad twórczością tego wybitnego pisarza!



 6) Erich Maria Remarque - "Iskra życia"
Erich Maria Remarque to zdecydowanie moje odkrycie roku! Jak długo mogłam żyć bez jego twórczości, która tak bardzo mnie ubogaca?  Wszystkie jego powieści, jakie przeczytałam w tym roku znalazły się w topce, a to chyba o czymś świadczy :) "Iskra życia" stanowi zapis ostatnich miesięcy funkcjonowania obozu koncentracyjnego - czasów, kiedy wiadomym było, że III Rzesza przegra wojnę, a więźniowie coraz bardziej wyczekiwali wyzwolenia. Remarque w swojej powieści ukazuje okrucieństwo oprawców oraz proces dehumanizacji, któremu byli poddawani więźniowie, mający zapomnieć o tym, że są ludźmi i stać się tylko numerami. "Iskra życia" to także hymn pochwalny ku czci człowieczeństwa, ludzkiej siły i woli przetrwania - okazuje się, że nawet w tak tragicznych okolicznościach ludzie mogą mieć nadzieję. Powieść stanowi także pewną przestrogę - czy więźniowie obozów koncentracyjnych mogą stworzyć podobne miejsca dla swoich ideowych przeciwników? Czy w człowieku jest więcej dobra, czy zła? Myślę, że po przeczytaniu recenzji jeszcze bardziej upewnicie się w tym, że po tę powieść trzeba sięgnąć, by zrozumieć ludzką naturę.

5) Erich Maria Remarque - "Droga powrotna"
Kolejna powieść tego znakomitego niemieckiego pisarza stanowi kontynuację jego bestsellerowego debiutu - "Na zachodzie bez zmian". To książka, którą autor oparł na własnych doświadczeniach wyniesionych z okresu pierwszej wojny światowej. Przedstawia w niej losy młodych chłopców, którzy prosto ze szkolnych ław trafili na fronty wojny, gdzie nauczyli się zabijać wrogów, a po kapitulacji zostali zmuszeni do powrotu do zwykłego życia. "Droga powrotna" opowiada o ich niedostosowaniu do otaczającej ich rzeczywistości i niemożności podjęcia normalnego życia. Pełna melancholii i bólu niemożliwego do ukojenia opowieść o przedstawicielach "straconego pokolenia" jest wprost przytłaczająca emocjonalnie. To zdecydowanie mocny głos w dyskusji na temat sensowności wojny. Zachęcam do przeczytania mojej recenzji!



4) Charles Dickens - "Wielkie nadzieje"
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Dickensa - powieść, o której moja przyjaciółka mówiła tyle, że nie mogłam po nią nie sięgnąć. "Wielkie nadzieje" to wspaniała, bardzo prawdziwa opowieśc o dorastaniu. Przedstawia losy Pipa, chłopca z ubogiej rodziny, który nieoczekiwanie dostaje szansę, by stać się wielkim panem. Ukazuje to, jak wiele człowiek może poświęcić, by  zrealizować swoje marzenie, jak niewiele czasem potrzeba, by znaleźć motywację do zmiany swojego życia. Jest także gorzką  opowieścią o rozczarowaniach, jakie płyną z niespełnionych ambicji. Idealny obraz tego, przez co każdy z nas w życiu przechodził, wypełniony cudownie wykreowanymi bohaterami i opisany w pięknych słowach. Po więcej zachwytów zapraszam do recenzji!




3) Rupi Kaur - "Mleko i miód"
Niesamowity i poruszający tomik wierszy opowiadających o pięknie kobiecości. Rupi Kaur w niezwykle prostych słowach opowiada o emocjach, zranieniach, bólach i nadziejach. Jej poezja trafia do serca i nie daje o sobie zapomnieć. Twórczość Kaur opisuje zarówno pozytywne, jak i trudne uczucia, dlatego jest adekwatna dla kobiety w każdym wieku i w każdej sytuacji życiowej! Po więcej informacji o tej cudownej publikacji odsyłam Was do recenzji!









2) Patrycja Bukalska - "Sierpniowe dziewczęta'44"
Publikacji dotyczących powstania warszawskiego czytałam już dość sporo, jednak ta zdecydowanie się wyróżnia. Stanowi zapis wspomnień dziewcząt, które brały udział w tych walkach. Tym, co odróżnia książkę pani Patrycji Bukalskiej od innych, jest nietypowy układ. Bohaterki nie opowiadają swoich historii, tylko wypowiadają się na zaproponowane przez autorkę tematy.Dzięki temu unikamy powtarzalności informacji oraz poszerzamy naszą wiedzę o walczącej Warszawie także o tak przyziemne sprawy jak higiena, zapach, jedzenie. Zdecydowanie idealna pozycja dla osób zafascynowanych powstaniem'44. Zachęcam do przeczytania recenzji!





1) Erich Maria Remarque - "Na zachodzie bez zmian"
Zdecydowanie najlepsza ksiażka 2017 roku! Trafiłam na nią zupełnie przypadkowo, chcąc znaleźc dobrą lekturę na OLiJP, z którego się zresztą wycofałam. Ale odkryłam książkę,o której chyba nigdy nie zapomnę! Przepiękna historia o żołnierzach na froncie  zachodnim pierwszej wojny światowej. Napisana prostym, lecz poruszającym językiem opowieść o bezsensnie wojny, w której śmierć dla głupich idei poniszą miliony niewinnych ludzi, o tym, jak walki nieodwracalnie zmieniają człowieka, o tym, jak ciężkie jest życie na froncie. To pozycja, którą po prostu trzeba poznać!







A jakie są Wasze literackie hity 2017?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz