Hej, hej, Kochani!
Jak minął Wam weekend? Mnie udało się go trochę przedłużyć, dlatego dziś przychodzę do Was z LBA, do którego nominował mnie Kroczek. Serdecznie dziękuję za nominację! Myślę, że wszyscy znacie zasady, więc zapraszam do lektury.
1.Dostajesz możliwość przeniesienia się do jednej wybranej książki. Jaką lekturę wybierasz i dlaczego?
To dość trudne pytanie, bowiem przeczytałam tyyyyleee wspaniałych książęk, że naprawdę ciężko mi się zdecydować. Myślę, że chętnie znalazłabym się w świecie "Rywalek" jako jedna z kandydatek. Jak już może wiecie, uwielbiam wszystko, co księżniczkowate i słodkie, dlatego dobrze czułabym się w tym miejscu.
2.Ulubione OTP?
To dość trudne pytanie, gdyż jak mogę oddać moich mężów komuś innemu? Ale z książkowych na pewno gorąco kibicowałam Rhettowi i Scarlett oraz Katniss i Gale'owi.
3. Przez która książkę rozpocząłeś / rozpoczęłaś swoją przygodę z czytaniem?
Odkąd pamiętam, lubiłam książki - najpierw słuchać, a potem czytać. Ale w manię czytania wpadłam w I klasie, czytając książeczki o Hani Humorek - może to dzięki nim jestem książkoholiczką?
4.Przypomnij sobie swój pierwszy wpis na blogu, czego on dotyczył i dlatego zdecydowałeś / aś, że on będzie pierwszy?
Moim pierwszym postem na blogu było przywitanie i parę słów o mnie - uznałam, że na początek warto się przedstawić :) .
5.Jaka jest najbardziej wyczekiwana przez Ciebie książka w 2016?
Tylko jedna? Trudno mi wybrać, bo nie jestem zbyt obcykana w nowościach książkowych, ale na pewno czekam na ukazanie się "Tej dziewczyny" Colleen Hoover. Jak i innych książek Colleen, którą uwielbiam!
6.Książka, której za nic w świecie byś nie oddał /a to ...
Za nic nie oddałabym mojej ukochanej trylogii "Czas Honoru" - co z tego, że już jej nie czytam, kocham ją ogromnie i... KIEDYŚ ODŚWIEŻĘ!
7.Tradycyjna książka, ebook czy audiobook? Co jest dla Ciebie najwygodniejsze?
Jestem wielką przeciwniczka audiobooków - one nie są dla mnie. Nie umiem się na nich skupić, jestem typowym wzrokowcem i szybko zapominam to, o czym słuchałam. Natomiast spór - tradycyjne książki vs. ebooki jest dla mnie idiotyczny. Kocham tradycyjne książki, ale ebooki też mają wiele zalet - są niedrogie i lekkie~!
8.Czy pochodzenie autora ma dla Ciebie znaczenie, czy czytasz wszystko co wpadnie Ci w ręce?
Pochodzenie autora nigdy nie było dla mnie szczególnie ważne - ale odkąd biorę udział w wyzwaniu "Czytam nie tylko Amerykanów" staram się miesięcznie przeczytać 2-3 nieamerykańskie książki.
9.Jaka jest Twoja najmniej ulubiona tematyka książkowa, jakiego rodzaju książki nie wziąłbyś / wzięłabyś do ręki?
Nie przepadam za fantastyką i książkami erotycznymi. Nie czuję tego klimatu i raczej nie katuję się tym.
10.Czy podczas czytania słuchasz muzyki? Jeśli tak to jakieś zazwyczaj?
Jestem typem człowieka, który ma słuchawki na uszach 24/7. Nie skupiam się na muzyce, bardziej chodzi o wyciszenie tego, co jest na zewnątrz i zamknęcie się w swoim świecie. Ostatnio mam fazy na piosenki z "Notre Dame de Paris", więc to one lecą najczęściej.
11.Co sądzisz o maratonach czytelniczych? Czy brałeś / aś w nich kiedyś udział?
Uwielbiam maratony czytelnicze! To wspaniała motywacja by czytać, czytać, czytać jeszcze więcej. Brałam udział w dwóch, ale podołałam tylko czerwcowego BookAthonowi. Na Świateczny Maraton Czytania brakło mi motywacji, wybrałam moich znajomych.
To teraz czas na moje pytania:
1. Twój książkowy mąż?
2. Czy wracasz do książek, które już przeczytałaś/eś? Dlaczego?
3. Twój ulubiony książkowy blog? Dlaczego?
4. Jaki jest Twój ulubiony gatunek książek?
5. Czy podjadasz przy czytaniu?
6. Co sądzisz o czytelniczych wyzwaniach?
7. Jaka jest Twoja ulubiona baśń?
8. Jakie jest Twoje popisowe danie (mile widziany przepis)?
9. Czy oglądasz jakichś youtuberów? Jeśli tak, to jakich?
10. Kiedy ostatni raz kupiłeś książkę i jaka to była?
11. Co lubisz robić z przyjaciółmi.
Postanowiłam nominować osoby, które jako pierwsze ukażą się na mojej liście czytelniczej - wśród blogów, które obserwuję. Są to:
Dziękuję Wam za przeczytanie tego posta!
Dziękuję, odpowiem ze środę :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać!
UsuńAudiobooki to wielkie zło! Nie wysłuchałam ani jednego do końca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com
Bardzo dziękuję za nominację, postaram się odpowiedzieć jak najszybciej i oczywiście podlinkuję posta. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i czekam na Twoje wykonanie!
Usuń:) Dzięki za nominację!
OdpowiedzUsuńCo racja to racja, ja na audiobookach wcale nie mogę się słuchać, nie skupiam się i w efekcie nie wiem o co chodzi.
OdpowiedzUsuńJa również czekam na Tą dziewczynę! Jestem ciekawa jak zakończy się historia Layken i Willa:) Pozdrawiam!
Dziękujemy za nominacje, wkrótce odpowiemy!
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Cieszę się!
Usuń"Notre Dame de Paris" jest na prawdę dobre, choć w tle w życiu bym sobie tego nie puściła. A ocenianie autora po pochodzeniu? Kto w ogóle na to wpadł? xD To znaczy, jasna sprawa, polski autor po prostu najlepiej rozumie nasz język, ale w gruncie rzeczy, nie ma to przecież większego znaczenia, jeśli książka jest dobra.
OdpowiedzUsuńhttp://drewniany-most.blogspot.com/
Ja nie rozumiem francuskiego, więc nie czuję jakieś dyskomfortu związanego z nadmiarem słów :)
UsuńTeż nie cierpię audiobooków... A pochodzenie autorów wogóle nie jest ważne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za nominację, z chęcią odpowiemy ;* Ja nie wiem jak można słuchać muzyki i czytać, dla mnie to jest nie pojęte! Hania Humorek- Wspomnienia z dzieciństwa, haha ;) Widzę, że jest nowy szablon bloga! Bardzo ładny, ja również ostatnio zmieniłam wygląd bloga i do tego też z Wioski Szablonów :) Mają tam fantastyczne szablony. Pozdrawiam♥
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Muzyka przeszkadza mi mniej, jak gadający ludzie.
UsuńHanię połykałam w zatrważającym tempie - jedna książka na dzień.
Dziękuję :) To Wy mnie zainspirowałyście :)
Audiobooki to głupsto! Nie ma radości z trzymania w ręce papierowego wydruku, więc w pełni cie rozumiem.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na mojego bloga na nowy motywacyjny post. Dążę żeby zdobyć w tym roku 500 subskrybcji - więc jeśli mój blog ci się spodoba to będę bardzo wdzięczna jak zostaniesz na dłużej <3
Pozdrawiam Cieplutko
royal-princes.blogspot.com
Jutro zajrzę, obiecuję!
UsuńMam nadzieję, że uda ci się dobić do 500!
wspaniałe odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy znajdę jakiegoś fana audiobooków :) Również tak jak Ty jestem wzrokowcem, a na audiobooku nie moge się skupić ani troszkę, raz próbowałam, a była to lektura szkolna, połóżyłam się w łóżeczku, włączyłam ipoda i powiem Ci, że bardzo dobrze mi sie spało :P
Oooo, to idealny sposób, żeby usnąć!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńO taaak, sama chętnie znalazłabym się chociażby na chwilę w świecie "Rywalek" jako jedna z kandydatek - to co, wybieramy się razem do Illei? ^^ Zawsze byłam team Peeta, Gale działał mi na nerwy. :D Ale właściwie rzadko podaję Katniss i Peetę jako ulubione OTP. Nie, że im nie kibicowałam, skądże, ale... mhm, sama nie wiem. Po prostu postrzegam ich bardziej jako przyjaciół. Audiobook'ów również nie trawię - najczęściej sięgam po tradycyjne książki, natomiast podejrzewam, że wkrótce się to zmieni, kiedy brat odda mi swojego e-booka. Papierowa wersja powieści zawsze była dla mnie wyjątkowa, może dlatego, że uwielbiam jej zapach. ♥ Ach, nie wiem, czy potrafiłabym słuchać muzyki podczas czytania. Muzyka i książki to równocześnie dwa pierwsze miejsca na mojej liście "rzeczy, bez których nie mogłabym żyć". I słuchając czegoś, przenoszę się do innego świata, przeżywam odrębną historię, tak samo jest podczas czytania. Poza tym, ostatnio często sobie podśpiewuję, a to już zupełnie by mnie rozpraszało. :D Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru. <3
OdpowiedzUsuńThe-heartlines-books