Ale dawno nie robiłam żadnego Tagu! Czas to nadrobić, tym bardziej, że mam parę zaległych nominacji...
Dzisiaj mam dla Was Lucyuszowy Book Tag, do którego nominowała mnie Pati.
1. „Jesteś za wysoki, Maciek." - czyli książka, która mimo iż jest znana i uwielbiana to Ciebie do siebie nie przekonała.
Tą książką jest zdecydowanie "Mechaniczny anioł" Cassandry Clare. Ludzie ją uwielbiają, zachwycają się, a ja nie byłam w stanie jej dokończyć. Zdecydowanie nie dla mnie.
2. „Co z tego, że jestem niska? Przecież małe i tak jest wielkie!" - czyli książka, która mimo małego rozgłosu bardzo Ci się spodobała.
Ja nie czytam zbyt wielu popularnych ksiażek, ale... Ostatnimi czasy zachwyciły mnie "Niepokorne" - a dokładnie ich pierwszy tom - "Eliza". Cudowna powieść historyczna, która opowiada o silnych kobietach i pięknym, XIXwiecznym Krakowie.
Pamiętam, że jak głupia śmiałam się przy "Maybe someday" - ale ta ksiażka to prawdziwy katalizator emocji, nie polecam czytać jej w miejscach publicznych :) Natomiast uśmiech wywołało u mnie "Podaruj mi miłość" - to taka piękna i ciepła książka...
4. „To chyba dobrze..." - czyli książka z nieusatysfakcjonującym zakończeniem.
Zdecydowanie, zdecydowanie, zdecydowanie nie usatysfakcjonowało mnie zakończenie "Przeminęło z wiatrem". Kocham tę książkę z całego serduszka, ale...ale TAK SIĘ NIE ROBI! To nieludzkie! I jak potem żyć!
Duży niedosyt czułam po lekturze "Wróć, jeśli pamiętasz". Ot, miłe romansidło, ale po kontynuacji "Zostań, jeśli kochasz" spodziewałam się dużo, dużo więcej.
6. „Czy tylko ja nie wiem o co w tym chodzi?" - czyli książka, w której pogubiłeś się przez niezliczonych bohaterów.
Po skończeniu "Niezgodnej" przeczytałam jeszcze jedną książkę, a potem wróciłam do "Zbuntowanej" i w ogóle nie mogłam się odnaleźć - kto jest kim? Dlatego lektura nie sprawiła mi przyjemności i ją odłożyłam.
7. „Obiecuję, że Cię uduszę, wypatroszę, podeptam i wyrzucę przez okno." - czyli ksiażka, po której miałeś/łaś ostatnio kaca książkowego.
7. „Obiecuję, że Cię uduszę, wypatroszę, podeptam i wyrzucę przez okno." - czyli ksiażka, po której miałeś/łaś ostatnio kaca książkowego.
"Lato koloru wiśni" zawładnęło mną całkowicie! Świetna, całkowicie porywająca książka!
Sięgając po "Złamane pióro" spodziewałam się geniuszu - niestety bardzo się zawiodłam... Irytująca bohaterka potrafi zepsuć wszystko!
Ostatnio niezwykle poruszyła mnie "Kobieta w Berlinie". Dzięki tej ksiażce zaczęłam jeszcze inaczej patrzeć na mój ukochany okres historii, a także ogólnie na wojny. A najbardziej boli, że takie sytuacje wciąż dotykają niewinnych ludzi na całym świecie.
