środa, 24 sierpnia 2016

Śmiercionośny Book Tag

Hej, hej, Kochani!
Jak dawno nie przygotowywałam żadnego Tagu! Dlatego dzisiaj odpowiem na nominację KittyAilli  i zrobię bardzo kreatywny śmiercionośny booktag! Mam nadzieję, że uda mi się wymyśleć więcej niż jedną książkę, bo ja raczej niemal w ogóle nie czytam książek akcji... Życzcie mi powodzenia!




1. Poderżnięte gardło - Książka, w której wiele rzeczy działo się niespodziewanie.
Jedną z takich książek, przy których zaciskam zęby z niepewności i dziwię się ogromnej odwadze i wyobrażni autorki jest "Akademia wampirów". Ten, kto przeczytał chociażby "Pocałunek cienia" wie, o czym mówi... A w kolejnym tomie autorka wciąż nie daje nam spokoju! Już się nie mogę doczekać, gdy poznam dwie ostatnie książki z tego cyklu!


2. Samobójstwo - Książka, którą ktoś ci polecił, a ty przeczytałaś z uprzejmości, mimo że ci się nie podobała.
Nie skończyłam jej, ale mniejsza... Moja ukochana przyjaciółka jest wielką fanką książek Stasi Eldredge. Na pół kupiłyśmy jej książkę "Stając się sobą". Miała nam ona pomóc dostrzeg to, jak cudownymi osobami jesteśmy, ale... Wiecie, ja jestem wierząca, uwielbiam np. konferencje ojca Adama Szustaka, ale to już było dla mnie przesadą... Tam jest modlitwa, w której dziękujecie Panu za to, że pobłogosławił Was miesiączką... Więc no... I te porównania... Jestem na nie! Ale przeczytałam ją tak długo, jak mogłam, mam nadzieję, że na Przyjaciółce zrobiła lepsze wrażenie.


3. Żyletka - Książka, o której słyszałaś, że jest dobra, ale na koniec okazała się jeszcze lepsza.
Kiedy sięgałam po "Przeminęło z wiatrem" podświadomie czułam, że to będzie bardzo, bardzo dobra lekutra, ale nie myślałam, że znajdę najlepszą książkę mojego życia, najukochańszą, jedyną i niezastąpioną.  Spodziewałam się tylko romansu, a dostałam porywającą historię o przemijaniu świata, o sile kobiecości, o wielkim uczuciu i o wspaniałych przyjaźnach!


4. Powieszenie na stryczku - Książka była bardzo nudna i długo się ją czytało.
"Czas pokaże" Anny Ficner-Ogonowskiej! Jeju, ale to było nudne! Ponad siedemset stron niczego - opisy obiadków, gotowania, sprzątania i zadręczania się głównej bohaterki. Nikomu nie polecam!


5. Kopnięcie prądem - Akcja rozpoczęła się na samym początku.
Nie ma to jak zwłoki zatopionego dziecka na samym początku książki! A właśnie tak wprowadzaa nas do swojego świata Oliver Potzsch, autor "Córki kata". Genialny kryminał, który rozgrywa się w XVII wiecznej Bawarii, pełen zwrotów akcji i tajemniczego klimatu inkwizycji i katowskich tortur...


6. Jad węża - Książka, po której kac gwarantowany.
Może nie gwarantowany, bo opinie co do tej książki są zróżnicowane, jedni ją kochają, inni uważają za najsłabszą w dorobku autorki. Dla mnie osobiście była totalnym emocjonalnym buldożerem, rozwaliła mnie zupełnie, nie mogłam powstrzymać łez... Jeśli zaufacie Colleen, uwierzcie, że prędko o książce nie zapomnicie...


7. Upadek z wysokości - koniec, którego się nie spodziewałaś
Mała, naiwna Ola kończyła sobie "Kasację" szczęśliwa i dumna ze sprytu swoich nowych ulubionych bohaterów... A tu nagle... Remigiusz Mróz zrobił coś, czego nie mogłam się spodziewać, co zupełnie mnie zaskoczyło i przez co nie mogłam zasnąć w nocy zastanawiając się, jak to właściwie mogło się, do jasnej ciasnej, stać!


8. Pobicie - książka, przez którą czułaś, jakbyś wyzionęła ducha.
Najgorsza książka tego miesiąca, tego roku, prawdopodobnie mojego życia. "Nasze kiedyś" Natalii Jagiełło-Dąborwskiej. O mój Boże, jakie to było złe, żałosne, okropne. Jak na codzień nie klnę, to czytając to... TO COŚ, czego książką nawet nie można nazwać, wciąż w myślach rzucałam słowami na "k".. Na przemian byłam zażenowana, zniesmaczona i zrozpaczona ilością stron, jakie wciąż przede mną... Błagam Was, NIE CZYTAJCIE TEGO! Główni bohaterowie albo uprawiają beznadziejnie opisany seks albo rozmawiają (oczywiście w równie beznadziejny sposób) o tym, jak rzeczony seks będą uprawiać... Czytając ten chłam, tę okropną chałturę, czułam, jak w moim mózgu zachodzą nieodwracalne zmiany...


9. Płoniesz na stosie - W książce występowało wiele "gorących" wątków.
Kitty precyzuje: "gorących, a nie przypominajacych gorące" więc niestety, "Nasze kiedyś" odpada... Z przykrością muszę się powtórzyć "Ugly love" - jedna z niewielu książek, gdzie sceny erotyczne nie dość, że mi nie przeszkadzały, to nawet mi się podobały.


10. Naturalna śmierć - Książka nie dobra, nie zła, ale w sam raz.
Bardzo przyjemne czytadło, które pozwoli Wam oderwać się od problemów. Na mojej twarzy "Gruba" wielkorotnie wywoływała uśmiech i miło ją wspominam, ale to nic wybitnego...


11. Pogrzebany żywcem - brakowało ci tchu, gdy czytałaś tę książkę.
Nie mogłam się od niej oderwać i zarwałam noc... Mowa oczywiście o pełnym zwrotw akcji i niesamowitym "Parabellum" - zarówno pierwszym, jak i drugim tomie! Tutaj nie ma miejsca na nudę!

12. Wypadek samochodowy - Książka, o której dowiedziałaś się przypadkiem i bardzo ci się spodobała.
Po pierwsze... Jak wypadek samochodowy może się podobać? A co do książki... Dużo takich było, jednak ja wspomnę o "Rzymskich puzzlach" Anny Elżbiety Branickiej. Novae Res zaproponowało mi zrecenzowanie jej, a ja wzięłam tylko ze względu na Rzym. Bardzo się bałam, że będę musiała znów krytykować, a tymczasem w pełni pochłonęła mnie skomplikowana historia pewnej polsko-włoskiej rodziny!

'
13. Wygłodzona - Książka, której żałujesz, że autor/ka nie napisał/a kontynuacji.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi kolejną powtórkę, ale historia Rhetta i Scarlett nie mogła przecież zakończyć się w tak okropny i tragiczny sposób! Niemożliwe! Ja chcę kolejny tom! Ale napisany przez Margaret, a nie te marne podróby...


14. Topielec - Książka, w której dużą rolę grały pieniądze.
Historia przedstawiona w "Wielkim Gatsby'm" jasno pokazuje, że pieniądze szczęścia nie dają. Co z tego, że Jay zdobył majątek, jeśli nie mógł zdobyć ukochanej Daisy? Bohaterowie książki Fitzgeralda są bogatymi, a jednak nieszczęśliwimi ludźmi...Swoją drogą, chętnie odświeżyłabym sobie tę pozycję!

15. Wybuch - Książka, w której było wiele wybuchów.
Tym razem będzie tak banalnie, że bardziej się nie da! Wielka wojna z Kapitolem, okrucieństwo posłusznych prezydentowi i rozterki moralne rebeliantów, a wreszcie jeden wybuch, który zmienia wszystko... Mowa rzecz jasna o finale bestsellerowych Igrzysk Śmierci - "Kosogłosie"!


16. Przedawkowanie leków - Książka, której kontynuacji jest aż za dużo.
Zdecydowanie "Rywalki". Uważam, że "Następczyni", jak i co prawda nieczytana przeze mnie "Korona" były napisane wyłącznie z powodów finansowych. Wolałabym, żeby historia Ami i Maxona skończyła się na "Jedynej".


17. Plaga, czyli kogo nominuję:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz