Hej, hej, Kochani!
Rok nieubłaganie się kończy. Jesień powoli ustępuje miejsca zimie - w Krakowie padał już pierwszy, niezwykle agresywny śnieg. Za miesiąc nadejdzie czas wielkich blogowych podsumować. Z drugiej strony, wciąż jeszcze mamy trochę czasu, by poznać nowe książki. Dzisiaj postanowiłam polecić Wam 5 nowości, które podbiły moje serce w 2018 roku. Przy tam wielkiej ilości książek, jakie wydawane są w każdym miesiącu, łatwo przegapić te perełki, tym bardziej, że nie ograniczamy się przecież do najświeższych propozycji czytelniczych. Sięgnijcie po nie, a z pewnością umieścicie je w swojej topce roku!
1) A. J. Finn - "Kobieta w oknie"
Zdecydowanie jeden z najlepszych thrillerów psychologicznych, jakie czytałam w ogóle. Anna Fox, psycholog dziecięca, od pół roku nie wychodziła z domu. Cierpi na agorafobię, a dnie spędza udzielając się na poświęconym tej chorobie forum. Jej względny spokój legnie w gruzach w dniu, gdy przez okno swej sypialni ujrzy, jak jej sąsiadka pada ofiarą morderstwa. "Kobieta w oknie" uwiodła mnie niesamowitą kreacją postaci. Autor bawi się z nami, podsuwając nam coraz to nowe tropy. Dzięki genialnemu wykorzystaniu motywów filmowych, czytelnik gubi się w fabule, zastanawiając się, co dzieje się naprawdę, a co jest wytworem wyobraźni głównej bohaterki. To zdecydowanie książka, po której nie będziecie mogli spać spokojnie. Jeśli chcecie wiedzieć więcej - odsyłam Was do recenzji!
2) Katarzyna Zyskowska - "Historia złych uczynków"
Wow! Ta książka chyba wciąż pozostaje najlepszą, jaką przeczytałam w tym roku. Na myśl o niej wciąż przeszywa mnie dreszcz! Choć okładka i opis wskazują na niepozorny romans, powieść Katarzyny Zyskowskiej jest czymś wyjątkowym. Splatające się losy Niny, infromatyczki, która wdała się w romans ze swoim wykładowcą oraz Feli, która przed wojną zakochała się w Żydzie, Bronku ukazują złą naturę człowieka, jego małość i podłość. Powieść przepełniona jest emocjami i namiętnościami, które przenikają i odbiorce. To książka trudna, której lektura stawia przed czytelnikiem wiele niełatwych pytań i wyrywa go ze strefy komfortu, o czym zresztą pisałam w recenzji.
3) Luke Allnutt - "Niebo na własność"
Tym razem książka w zupełnie innym stylu. "Niebo na własność" to opowiedziana z perspektywy ojca historia o walce, jaką są gotowi stoczyć rodzice o to, by zapewnić swojemu dziecku godną śmierć. Szczęśliwe, idealne wręcz małżeństwo Anny i Roba musi zmierzyć się z faktem, że ich jedyny syn cierpi na nieuleczalną chorobę - raka mózgu. Tym, co najbardziej mi się w książce spodziewało, jest zupełnie nowe, świeże spojrzenie na tę częstą przecież w literaturze kobiecej tematykę. Allnutt ukazuje, jak tak ogromne nieszczęście wpływa na całą rodzinę, jak niszczy małżeństwo oraz bohaterów jako ludzi. Powieść chwyta za serce płynącym z niej poczuciem beznadziei i choć wszyscy wiemy, jakie będzie zakończenie - łudzimy się do końca. A jeśli chcecie tę książkę przeczytać, możecie wziąć udział w book tourze!
4) Karen Cleveland - "Muszę to wiedzieć"
Kolejny świetny thriller psychologiczny na tej liście przenosi nas w świat szpiegów i bezwzględnej wojny wywiadów. Vivian, analityczka CIA, od lat pracowała nad metodą wykrycia rosyjskich szpiegów działających na terytorium Stanów Zjednoczonych. Kiedy wreszcie sukces nadszedł, okazał się być początkiem końca - a ujawnienie tożsamości jednego z agentów zatrzęsło całym jej światem. Zaletą książki jest niesamowite wniknięcie w psychikę bohaterów i motywowanie każdej ich decyzji - dzięki temu dochodzimy do wniosku, że w świecie szpiegów nie ma miejsca na żadne uczucia i sami zastanawiamy się, co byśmy wybrali - dobro rodziny, czy może jednak dobro kraju. Zdecydowanie polecam osobom, które nie boją się książek tak wciągających, że nie sposób odłożyć ich ani na momencik! Więcej moich zachwytów znajdziecie w recenzji!
5) Anna Herbich - "Dziewczyny z Wołynia"
Rok temu na ekranach kin zagościł "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego, a zbrodnia dokonana przez Ukraińców na ich polskich sąsiadach zagościła w świadomości społecznej. Anna Hebrich, autorka książek, która od lat popularyzuje historię XX wieku, przytaczając opowieści jej świadków. Historie kobiet ocalonych z wołyńskiej rzezi mrożą krew w żyłach. Bohaterki książki jako małe dziewczynki doświadczyły okrucieństwa, które trudno zrozumieć. Straciły wszystko - dom, rodzinę, ojczyznę - często nawet tożsamość. Ich siła imponuje, a tragedia pozwala z pełną mocą powiedzieć: "Nigdy więcej wojny".
A Wy, jakie książki z 2018 roku uważacie za najlepsze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz