Hej, hej, Kochani!
Tematyka chorób, choć trudna i delikatna, dość często
pojawia się w literaturze, zwłaszcza tej młodzieżowej. Zupełnie tak, jakby
poruszenie takich wątków miało sprawić, że książka od razu stanie się lepsza,
bardziej wartościowa, a co za tym idzie, częściej kupowana. Niestety, pisanie o
chorobach wymaga ogromnych pokładów empatii i zrozumienia. Wydawać by się
jednak mogło, że jeśli autor sam cierpi na dolegliwość, o której pisze, to
książka będzie dobra. W ten sposób zachęcona sięgnęłam po drugą powieść blogerki
książkowej, Dominiki Smoleń – „Bieg do gwiazd”.
Dziewiętnastoletnia, chorująca na cukrzycę Ada właśnie
wyszła ze szpitala psychiatrycznego, gdzie trafiła po kolejnej próbie
samobójczej. Nastolatka nie ma jednak zamiaru walczyć o swoje życie. Pogrążona
w depresji planuje podjąć kolejną próbę – tym razem ma pewność, że nikt jej nie
przeszkodzi. Jej plany krzyżuje jednak list od zmarłej babci, która prosi
ukochaną wnuczkę o to, by dała sobie szansę i spróbowała przeżyć
szczęśliwe trzydzieści
dni. Ada postanawia więc podjąć próbę i żyć tak, jak normalna nastolatka.