piątek, 22 lipca 2016

(77) "Biała jak mleko, czerwona jak krew" Alessandro d'Avenia

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki, którą przeczytałam głównie ze względu na pochodzenie jej autora. Jak już możecie wiedzieć, kocham Italię, ale mało z nią obcuję, nawet w literaturze, o co powinno być najłatwiej. „Biała jak mleko, czerwona jak krew” to książka którą czytałam już wcześniej – w gimnazjum, jako przygotowanie na konkurs przedmiotowy z języka polskiego. Niestety, wtedy  czytałam ją na szybko i pod klucz i nie mogłam w pełni się nią rozkoszować. Dlatego bardzo cieszę się, że miałam możliwość ponownie po nią sięgnąć i zanurzyć się w świecie wykreowanym przez Alessando d’Avenię.

Leo to szesnastoletni Włoch nie wyróżniający się niczym szczególnym. Uwielbia muzykę, piłkę nożną i swój motocykl. Ma przyjaciółkę, Silvię o błękitnych oczach i wielką miłość – czerwoną jak ogień i jej rude włosy Beatrice. Żyje z dnia na dzień, męczy się, ucząc się w elitarnym liceum humanistycznym. Jak każdy młody człowiek stara się odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytania – kim jestem? Po co żyję? Jak jest sens ciernienia, zła, śmierci? Wydarzenia przedstawione na kartach powieści sprawiają, że z nastolatka Leo staje się dorosłym, mądrym mężczyzną.

środa, 20 lipca 2016

(76) "Gruba" Natalia Rogińska

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o pewnej bardzo cieniutkiej, ale i przyjemnej lekturze, którą ostatnio miałam okazję przeczytać. Książeczce, która może nie niesie za sobą zbyt dużego przesłania, ale jest bardzo miłym wypełnieniem dnia i która z  łatwością wywołuje uśmiech na twarzy. Książeczce, która rozbawi zarówno, szczupłych, jak i tych bardziej przy kości – mowa o „Grubej” Natalii Rogińskiej.

Magda Jabłczyńska to trzydziestoparoletnia graficzka w jednej z warszawskich firm. Jest utalentowana, kreatywna i zabawna, ale ma jeden problem – otóż, jest gruba. Ale nie, nie mam na myśli lekkiej otyłości, boczków czy szerszej pupy. Magda waży dużo ponad sto kilogramów, ma problemy z kupowaniem ubrań, a jeśli nie schudnie, może szybko umrzeć z powodu nieprawidłowej pracy serca. Życia nie ułatwia jej nie tylko pogarda ze strony społeczeństwa, ale również brak akceptacji ze strony matki – uzależnionej od polskiej polityki i wciąż biegnącej za utraconą młodością.  Na szczęście Magda może też liczyć na wsparcie – ukochanej babci, która zawsze ma przygotowane dla wnuczki jakieś słodycze lub koleżanek z pracy, a szczególnie jednej, Ewy. Życie Magdy odwróci się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy postanowi schudnąć…

wtorek, 19 lipca 2016

Selection Book Tag

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Dawno strasznie nie robiłam żadnego tagu, więc z radością przyjęłam nominację od Zosi Osińskiej. Dzisiaj zorganizuję Eliminacje, podobne do tych, które przeszła Ami z "Rywalek". Mam nadzieję, że pomożecie mi w tym!


sobota, 16 lipca 2016

(75) "Skazani na ból" Agnieszka Lingas-Łoniewska

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Pamiętacie, jak w poprzednim miesiącu bardzo krytykowałam książkę Agnieszki Lingas-Łoniewskiej „Bez przebaczenia”? Byłam tak zniesmaczona tą pozycją, że z ogromnym strachem podeszłam do lektury „Skazanych na ból” – jedyne, co mnie do tego przekonało, to fakt, że wydałam na tę książkę pieniądze i głupio by mi było ot tak rzucić ją w kąt. Okazało się, że tak negatywne podejście do książki było najlepszym, co mogłam zrobić przed jej czytaniem.

Aleksa i Amelię dzieli niemal wszystko. On jest skinem, ona dziewczynką z dobrego domu. A jednak… Wybucha między nimi wielkie uczucie – to z gatunku tych, które zmieniają życie, niszczą i odbudowują jednocześnie. Ale między zakochanymi  stoi ideologia, którą wyznaje chłopak, a także bolesna przeszłość obojga. Czy ich miłości uda się przetrwać? Czy jednak los postanowi z nich zadrwić?

czwartek, 14 lipca 2016

12 włoskich słów, które prawdopodobnie wymawiasz źle

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Ciężko nie zauważyć, że język włoski przenika naszą polską rzeczywistość. Widać to w kuchni, gdzie coraz popularniejsza staje się "la cucina italiana", przekonujemy się także do włoskich marek. Niestety, większość nazw, z którymi mamy do czynienia, nie jest dla nas, Polaków, prosta do wymówienia i robimy okropne błędy. Dlatego postanowiłam przyjść do Was z tym postem, gdzie wyjaśniam wymowę 12 słów z jakimiś trudnościami, przez które często się mylimy, wymawiając je.


wtorek, 12 lipca 2016

(74) "Listy niezapomniane. Tom II" Shaun Usher

Brak komentarzy:
Drogi czytelniku!
Pewnie jesteś zabiegany, gonisz za pieniędzmi, za sukcesem, za rozwojem. Pewnie, kiedy wieczorem wracasz do domu, marzysz tylko o tym, by położyć się w łóżku i wreszcie zasnąć. Pewnie, tak jak zresztą i ja, nie masz czasu na celebrowanie spotkań z bliskimi, z przyjaciółmi, na długie rozmowy przy kubku herbaty… Twoja komunikacja ogranicza się do stukania w klawiaturę, oczekiwania na tak dobrze wszystkim znany odgłos Messenger, ewentualnie przychodzącego smsa. A jeśli przychodzi do Ciebie listonosz, to tylko po to, by dostarczyć kolejne zamówienie z nieprzeczytane.pl lub z rachunkami… A przecież wcale nie tak dawno młode dziewczyny, takie jak ja czy Ty, siedziały w oknie  i wypatrywały listonosza, który miał im przynieść list od ukochanego chłopca. Albo stęsknieni rodzice, którzy z niecierpliwością wyczekiwali wieści od swoich dzieci, które wyfrunęły w daleki świat. Lub przyjaciele, opisujący w listach drobne zdarzenia, jakie ich spotkały….

niedziela, 10 lipca 2016

Literacka podróż po świecie: Francja

Brak komentarzy:
Hej, hej, kochani!

Chciałabym dziś zaprosić Was na specjalną, comiesięczną akcję, którą organizuję wraz z innymi wspaniałymi blogerkami! Na czym będzie polegała? Otóż, co miesiąc chcemy zabrać Was w podróż do jednego państwa na świecie, przedstawiając książki napisane przez autorów danej narodowości, bądź też rozgrywających się w danym państwie. Chcemy przez to zainteresować Was wieloma krajami i nowymi lekturami! Mam nadzieję, że ta seria Wam się spodoba!


sobota, 9 lipca 2016

(73) "Akademia wampirów. Przysięga krwi" Richelle Mead

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Jakoś tak rok temu, zachęcona niezwykle entuzjastycznymi opiniami Anity z Book Reviews sięgnęłam po „Akademię wampirów” – recenzje tomów pierwszego i trzeciego to jedne z pierwszych, jakie możecie znaleźć na blogu, ale ich nie podlinkuję, bo wstyd… Przepadłam w niezwykłym świecie morojów, strzyg i wampirów, jednak po zakończeniu trzeciego tomu byłam tak załamana i strzeliłam tak gigantycznego focha na autorkę, że nie miałam ochoty sięgać po kolejne tomy, bo moje serce było zbyt złamane… Na szczęście, dzięki bookathonowi pokonałam swoją literacką barierę i oto nadchodzę z recenzją „Przysięgi krwi”

UWAGA! DALSZA CZĘŚĆ RECENZJI ZAWIERA SPOILERY DO TOMÓW I, II, III!

piątek, 8 lipca 2016

9 książek na wakacje

Brak komentarzy:
Cześć, moi Kochani!
Jak Wam mijają wakacje? Ja niestety wciąż zmagam się z moim przeczytaniem, to aż męczące....Ja chcę czytać, a kiedy biorę książkę lub czytnik do rąk, to jakoś wszystko staje się bardziej interesujące. Macie jakąś radę na to?
Dzisiaj zapraszam Was na post, do wykonania którego nominowała mnie Pati. Trochę bez sensu z początku wydawało mi się robienie go, ponieważ w ramach organizowanej przeze mnie i Darię akcji prezentowałam Wam mój stosik, który ma wartość priorytetową, jednak jest jeszcze kilka książek, które pragnę przeczytać, więc to im poświęcę dzisiejszy post!

czwartek, 7 lipca 2016

(72) "Odłamki" Ismet Prcić

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Przyznam, że siadam do tej recenzji z kompletnym mętlikiem w głowie… Absolutnie nie wiem, co powiedzieć, co napisać, jak oddać emocje, które kotłują się we mnie po przeczytaniu „Odłamków” Ismeta Prcica… Pewnie gdyby nie to, że wiąże mnie współpraca recenzencka nie zrecenzowałabym tej niesamowitej powieści tak prędko.

Bratobójcza wojna po rozpadzie Jugosławii na zawsze odmienia życie młodego Bośniaka, Ismeta. Musi dorastać w oblężonym mieście, gdzie w każdej chwili słychać odgłosy wybuchów, gdzie wciąż można stracić życie. Spędza noce w ciasnych schronach, musi zmierzyć się ze wszystkimi niedogodnościami, jakie niesie ze sobą wojna…. A jednocześnie desperacko chce żyć, chce być młody i korzystać ze wszelkich przywilejów swojego wieku. Usiłuje odkryć kim naprawdę jest, nadając sobie różne role. Poznaje kobiety, których obecność na zawsze naznacza jego życie. Gdy pojawia się szansa ucieczki z oblężonego miasta do Stanów Zjednoczonych, Ismet myśli, że złapał Pana Boga za nogi. Nie wie jednak, że od traumy wojny nie ma ucieczki, a jego duch nigdy nie opuści pogrążonej w wojnie Bośni.

wtorek, 5 lipca 2016

(71) "Nie machaj do mnie czerwoną chorągiewką" Elżbieta Zdrojowa-Krawiec

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Czy Wasi rodzice też tak mówią: „A za moich czasów…”? Moi strasznie idealizują lata swojej młodości (no i oczywiście siebie w tych latach). Wszyscy jednak wiemy, jak tak naprawdę wyglądały lata 80. i schyłek lat 70. w naszym kraju. Do tych przerażających czasów zabiera nas Elżbieta Zdrojowa-Krawiec w swojej debiutanckiej powieści „Nie machaj do mnie czerwoną chorągiewką”

Główną bohaterką powieści jest młoda dziewczyna z prowincji, Ewka, która po rozpoczęciu nauki w prestiżowym liceum, stawia także pierwsze kroki w dorosłość. Zostaje rzucona na głęboką wodę, bowiem jako jedyna z grona swoich znajomych nie jest „miastowa”, co staje się pretekstem do żartów i docinków ze strony nastolatków. Młodzi, żyjąc w zniewolonym kraju, desperacko poszukują wolności i kolorów. Odnajdują je między innymi w muzyce, literaturze i filmie. Za wszelką cenę chcą przeciwstawić się opresyjnemu systemowi. Książka opisuje ponad cztery lata z życia licealistów, skupiając się jednak głównie na przełomowym roku 1981 – czasie strajków, pierwszych powiewów wolności, aż w końcu tragicznego 13 grudnia…

niedziela, 3 lipca 2016

Bookathonowy TBR

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
To już jutro! To już jutro! Zaczyna się Bookathon! Ależ jestem podekscytowana! W poprzedniej, zimowej edycji nie mogłam wziąć udziału, ale teraz chcę nadrobić straty!  Mam nadzieję, że mi się to uda!


sobota, 2 lipca 2016

52/2016 - zadanie wykonanie!

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani! 
Pamiętam, jak w zeszłym roku razem z koleżanką znalazłyśmy wyzwanie "Przeczytam 52 książki w 2015roku". Wtedy zdawało się to nam niemal nie do wykonania, tymczasem ja moją 52 książkę w ubiegłym roku przeczytałam pod koniec sierpnia. W tym roku jest jeszcze lepiej, dopiero zaczął się lipiec, a tu już 52 książki za mną. Chyba będę musiała pomyśleć o jakimś wyzwaniu "Przeczytam 100 książek w 2017 roku", bo to przestało być dla mnie wyzwaniem... 

piątek, 1 lipca 2016

Podsumowanie czerwca plus book haul

Brak komentarzy:
Hej, hej, Kochani!
Końca dobiegł już czerwiec. Kiedy? Mam wrażenie, że dopiero pisałam podsumowanie maja... Był to dla mnie bardzo miły i pozytywny miesiąc, który spędziłam trochę na nauce, ale bardziej już na odpoczynku. Nadeszły wreszcie wakacje, przecudowny czas odpoczynku :) A jak wyglądał czerwiec czytelniczo?