Hej, hej, Kochani!
Jak to się stało, że pierwszy wakacyjny miesiąc już za nami? Nie zgadzam się! Ja chcę jeeeeszcze więcej laby, Włoch, odpoczynku! Naprawdę, to, że jest sierpień budzi we mnie już lekko paniczne myśli. Ale nie ma co wybiegać w przyszłość - skupmy się na tym, co już było, czyli lipcu. Odwiedziłam Włochy, co budzi we mnie ekstazę i ból, że następny raz dopiero za rok. Kocham ten kraj z całego serduszka! W tym roku udało mi się zobaczyć Cinque Terre - niesamowite!, Florencję, Pizę i Portofino - doprawdy nie wiem, które z tych miast bardziej mnie zachwyciło! I oczywiście mam apetyt na jeszcze, jeszcze więcej Italii! Potem wróciłam do Krakowa i szczerze, nic sobie nie planowałam, bo miałam iść do pracy. No cóż, Pan Bóg musi mieć niezły ubaw z moich planów, bo z pracy nici... Dlatego potraktowałam blogowanie jako moją pracę i dzielnie tworzę posty zapasowe - coś czuję, że jeśli będę chciała utrzymać taką częstotliwość postów jak do tej pory (a będę chciała), to mogą być baaardzo pomocne!
W lipcu udało mi się przeczytać 13 książek. Sądzę, że byłoby ich nieco więcej, gdyby nie trzy dość słabe pozycje (trzecią wciąż męczę, to ma ponad 1000 stron, ratunku!), które zniechęciły mnie do czytania. Poza tym, nie spędzam czasu li i jedynie z książką - dużo wychodzę ze znajomymi, cisnę włoski, gotuję...A to trochę czasu zabiera! Oto moje lipcowe lektury:
1) Adriana Popescu - "Ulubione momenty"
Tłumaczenie: Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 352
Ile zajęła mi lektura?: 3 dni
Ocena: 4/10 (może być)
2) Wojtek Miłoszewski - "Inwazja"
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 510
Ile zajęła mi lektura?: 4 dni
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
3) Liz Flanagan - "Lato Eden"
Tłumaczenie: Marta Duda-Gryc
Wydawnictwo: IUVI
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 312
Ile zajęła mi lektura?: 2 dni
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)
4) María Dueñas - "Krawcowa z Madrytu"
Tłumaczenie: Dorota Elbanowska
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 570
Ile zajęła mi lektura?: 4 dni
Ocena: 9/10 (wybitna)
5) Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka - "Klątwa przeznaczenia"
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 808
Ile zajęła mi lektura?: 4 dni
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)
6) Frances Hodgson Burnett - "Mała księżniczka"
Tłumaczenie: Wacława Komarnicka
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Rok wydania: 1959
Liczba stron: 222
Ile zajęła mi lektura?: 1 dzień
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)
7) Maria Fredro-Boniecka, Wiktor Krajewski - "Łączniczki. Wspomnienia z powstania warszawskiego"
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 317
Ile zajęła mi lektura?: 2 dni
Ocena: 5/10 (przeciętna)
8) Remigiusz Mróz - "Behawiorysta"
Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 488
Ile zajęła mi lektura?: 3 dni
Ocena: 9/10 (wybitna)
9) Richelle Mead - "Akademia wampirów. W mocy ducha"
Tłumaczenie: Monika Gajdzińska
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 488
Ile zajęła mi lektura?: 3 dni
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)
10) Ewa Kołda - "Na tropie"
Wydawnictwo: e-bookowo
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 234
Ile zajęła mi lektura?: 2 dni
Ocena: 3/10 (słaba)
11) Remigiusz Mróz - "Immunitet"
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 645
Ile zajęła mi lektura?: 3 dni
Ocena: 7/10 (bardzo dobra)
12) Richelle Mead - "Akademia wampirów. Ostatnie poświęcenie"
Tłumaczenie: Monika Gajdzińska
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 544
Ile zajęła mi lektura?: 4 dni
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
13) Anna Bellon - "Uratuj mnie"
Wydawnictwo: OMG Books
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 298
Ile zajęła mi lektura?: 3 dni
Ocena: 9/10 (wybitna)
W lipcu udało mi się przeczytać 5788 stron, czyli średnio 187 stron dziennie. Jestem całkowicie zadowolona z tego wyniku! Cieszę się też, że większość przeczytanych przeze mnie w tym miesiącu pozycji jest autorstwa Polaków - ostatnio zaczęłam większą uwagę zwracać na narodowość autora. Jeśli chodzi o najlepszą książkę miesiąca, to mam pewien problem, bowiem aż trzy oceniłam na 9/10 gwiazdek. Myślę jednak, że największe wrażenie zrobił na mnie "Behawiorysta" Remigiusza Mroza. Natomiast najgorszą, z racji tego, że nie skończyłam jeszcze tego shitu, z którym obecnie się od dwóch tygodni męczę, jest "Na tropie" Ewy Kołdy.
Czas na podsumowanie wyzwań:
- Wyzwanie wiedźmy - 2 (łącznie 9/12)
- Wyzwanie biblioteczne - 3 (łącznie 25)
- Z półki - 2 (łącznie 15)
- Wypożyczone - 4 (łącznie 32)
- Wyzwanie Kitty - 5 (łącznie 38/50)
- Grunt to okładka - 6 (łącznie 16)
- Czytam powieści obyczajowe - 5 (łącznie 38)
Lipiec to także miesiąc, w którym mój blog przeżywał drugie urodziny! W związku z tym na blogu pojawił się tag autorstwa Kitty Ailli, kilka słów moich podziękowań, konkurs, zestawienie pięciu książek, które mnie opisują oraz post zapowiadający book tour. Mam nadzieję, że weźmiecie udział w obu akcjach!
Sierpień maluje się po prostu jako leniwy miesiąc - czas pisania bloga, nauki włoskiego, spotkań ze znajomymi i jednodniwoych wypadów za miasto. Mam nadzieję, że Wy również będziecie się cieszyć wakacjami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz