Hej, hej, Kochani!
Niedawno nakładem Wydawnictwa Niezwykłego ukazała się
niesamowita książka, która, mam nadzieję, nie zginie wśród natłoku innych
premier. Choć zdecydowałam się ograniczyć
liczbę egzemplarzy recenzenckich, ani przez chwilę nie żałowałam, że zdecydowałam
się na tę właśnie pozycję. „Żona nazisty” wyróżnia się bowiem na tle wydawanej
ostatnio literatury wojennej i poświęconej Zagładzie ciekawym podejściem do
tematu oraz, przede wszystkim, wierności wobec faktów. Nie znajdziecie tu
tanich chwytów, które mają przyciągnąć uwagę czytelnika ani szukania na siłę
kontrowersji.
Edith Hahn urodziła się w rodzinie wiedeńskich Żydów. Dzięki
inteligencji i pracowitości zdobywała wykształcenie prawnicze, odnalazła także
miłość swojego życia. Wszystko skończyło się po anschlussie Austrii do III Rzeszy.
Przez rasistowskie prawa młodej dziewczynie zostało odebrane wszystko – studia,
ukochany, szansa na godne życie, a wreszcie człowieczeństwo. Gdy kolejni jej
bliscy zostają wywiezieni na wschód, a ona sama zesłana do obozu pracy,
decyduje się na porzucenie własnej tożsamości. Żyjąc na aryjskich papierach,
stara się przetrwać – nawet za cenę małżeństwa z nazistowskim urzędnikiem.
Przyznam, że do lektury „Żony nazisty” podchodziłam z dużymi
obawami. Sam tytuł zwiastował niesmaczny romans, miałam także lekkie obawy co
do wydawnictwa. Wiecie, miłośników literatury związanej z tematem II wojny
światowej jest naprawdę wielu i często autorzy wykorzystują ten motyw, by
uatrakcyjnić swoje niezbyt dobre książki. Kiedy jednak przekonałam się, że
książka to rodzaj wspomnień, byłam już pewna, że chcę po nią sięgnąć – i bardzo
dobrze zrobiłam.
„Żona nazisty” opowiada o tym aspekcie Zagłady, który w
Polsce jest mniej znany. Wszyscy znamy los naszych Żydów – najpierw zamykanych
w gettach, a potem wywożonych do obozów zagłady, gdzie najczęściej od razu
trafiali do komór gazowych. Jak jednak wyglądało życie żydowskich obywateli III
Rzeszy? Wspomnienia Edith Hahn otwierają oczy na wiele spraw, których wcześniej
nie byłam świadoma. Autorka opisuje, jak stopniowo odbierano jej wszelkie
prawa, jak musiała znosić upokorzenia i wrogość z strony osób, które znała od
wielu lat, często przez całe swoje życie. Degradacja Edith jako człowieka jest wprost
przerażająca, a to, jak obco czuła się we własnym mieście, wśród własnych
bliskich aż mroziło krew w żyłach. Bardzo ciekawym był także wątek wojny,
szczególnie jej końcowej fazy, ukazanej ze strony niemieckich cywilów. Często
zapominamy o tym, że także oni wiele musieli wycierpieć, że nie wszyscy byli
śmiercionośnymi machinami – o tym właśnie przypomina „Żona nazisty”.
W książkach autobiograficznych często spotkać można
wyidealizowane, papierowe postaci. Na szczęście „Żona nazisty” wolna jest od
tej wady. Oczywiście, nie można w pełni wypowiedzieć się o charakterze
przedstawionych postaci, należy pamiętać, że wszystkie je poznajemy jednak z
perspektywy głównej bohaterki, która opowiada o nich, mając w pamięci własne
krzywdy i trudne przeżycia (szczególnie widać to w kreacji matki ukochanego
Edith). Niemniej postaci są naprawdę ciekawe, mało która ukazana jest w sposób
czarno-biały. Autorka przypomina o tym, że w tak ekstremalnej sytuacji, jaką jest
wojna, nie sposób zachować się w sposób jednoznacznie dobry czy jednoznacznie
zły. Postępowanie bohaterów motywowane jest w różny sposób, jednak niemal
zawsze możemy w jakikolwiek sposób, choćby drobny, zrozumieć, dlaczego
podejmują takie, a nie inne decyzje.
„Żona nazisty” to także bardzo dobra książka z literackiego punktu
widzenia. Edith Hahn opowiada swoją historię w sposób dynamiczny. Choć w
powieści dominuje narracja opisująca, kobieta przytacza także zapadające w
pamięć, symboliczne wręcz epizody, które pozwalają na lepsze zrozumienie
sytuacji Żydów – obywateli III Rzeszy. Losy Edith są tak niewiarygodne, że nie
sposób się od nich oderwać! Żydówka w wiarygodny i przejmujący sposób opowiada
o swoich uczuciach – bólu, tęsknocie, żalu i rozgoryczeniu, a także o ogromnej
potrzebie, pragnieniu przetrwania. Język, które używa Edith Hahn jest bardzo
sprawny – powieść dobrze się czyta i łatwo się w nią wciągnąć.
„Żona nazisty” to bardzo ciekawa propozycja na rynku
wydawniczym. Rzadko kiedy mamy okazję poznać losy żydowskich obywateli III
Rzeszy. Edith Hahn pozwala nam choć w małym stopniu zrozumieć losy osób, które
zostały zdradzone przez własne państwo, przez własnych współobywateli. To także
świadectwo ogromnej siły i zawziętości – historia ta pokazuje, że mimo
wszelkich okoliczności, warto żyć!
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz