Hej, hej, Kochani!
Właśnie chyba przypieczętowuje swoją opinię beznadziejnej blogerki,bo... właśnie odpowiem na tagową nominację z września. Agusia_ , strasznie przepraszam, że to tyle trwalo! Ale tag jest naprawdę wspaniały i myślę, ze z przyjemnością będzie się Wam go czytało!
1. Wybierz jedno słowo, które opisuje bycie czytelnikiem.
Pierwsze zadanie, a ja już mam problemy. Jak dla mnie bycie czytelnikiem to WSPÓŁODCZUWANIE. Bo przecież nie raz, nie dwa zdarza się, że całą duszą wchodzimy w świat książki, utożsamiamy się z bohaterami, przeżywamy ich przygody.
2. Jaka jest pierwsza książka, którą pokochałeś?
Odpowiem chyba tak, jak Agusia - "Dzieci z Bullerbyn". Mój pierwszy książkowy wkręt, ksiażka, którą przeczytałam z pięć razy, tak mi się podobała. Do dziś bywa, że pośpiewuję pod nosem "kawałek kiełbasy, dobrze podsuszonej". Ale chyba nie ma osoby, której ta ksiażka się nie podobała.
3. Twarda oprawa czy miękka?
Bardzo trudny wybór! Lubię takie twarde oprawki, jak np. ma najnowsze wydanie "Dumy i uprzedzenia", bo nie ważą tony, ale sprawiają, że książka jest stabilna. Bo zagięcia na książce to horror!
4. Jak czytanie ukształtowało twoją osobowość?
Aż trudno to opisać! Po pierwsze, zyskałam mnóstwo autorytetów - ja wiem, może postaci książkowe nie są do tego najlepsze, ale... Przede wszystkim, "Alek", "Zośka" i "Rudy", którzy nauczyli mnie, co to jest patriotyzm, jak być przyjacielem, za co warto umierać. Dzięki "Kamieniom na szaniec" pokochałam historie (teraz jej nie cierpię, ale ciii). Kolejną ksiażką, która mnie ukształtowała, było "Przeminęło z wiatrem" i genialna Scarlett o'Hara! Ona nauczyła mnie, że kobieta może być silna i słaba jednoczesnie, że należy w każdych okolicznościach być uważaną za damę, a przede wszystkim, doceniać to, co się ma. Ale ksiażki to nie tylko autorytety. Umówmy się, w gimnazjum nie było to popularne hobby, więc nauczylam się, że trzeba robić to, co się kocha, a nie, co dyktuje ci tłum.
5.Jaką książkę czytasz, gdy potrzebujesz pocieszenia?
Rzadko wracam do ksiażek, które już przeczytałam. Ale jeśli jestem w dole, to czytam Biblię. Słowo Boże zawsze ma na mnie dobry, uspokajający wpływ.
6. Dzięki komu jesteś czytelnikiem?
Zdecydowanie zawdzięczam to mojej Mamie. Ona zawsze czytała, ba, pochłaniała ksiażki. I to ona nauczyła mnie czytać. Dziękuję, mamusiu!
7. Opisz swoje wymarzone miejsce do czytania.
Ostatnio zachorowałam na fotel! Muszę mieć fotel! Fotele są takie wygodne i super i wgl... Jak będę na swoim to pierwsze, co kupię, to będzie fotel! Miło by było, gdyby nie był on daleko od moich książek, żebym na wyciągnięcie ręki miała czajnik, pudełko z herbatą i lodówkę (albo dużo czekolady). I żeby nie było internetu, bo on tak strasznie rozprasza!
8.Jaka książka zmieniła Twoje zachowanie lub Twoje spojrzenie na świat?
Na pewno te ksiązki, o których wspomniałam w pytaniu czwartym, ale nie będę się już powtarzała. Dodatkowo, moje spojrzenie na świat zdecydowanie zmieniła książka "Tysiąc wspaniałych słońc" - najlepsza książka 2016 roku. Dzięki niej doceniłam to, że jestem chrześcijanką żyjąca w Europie, że mogę cieszyć się tyloma prawami, że mogę chociażby korzystać z opieki medycznej.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za nominację!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz