Strony

czwartek, 30 czerwca 2016

Lektury to zło! Spalić je!

Hej, hej, Kochani!
Dzisiaj poruszę może trochę kontrowersyjny temat, ale jestem naprawdę zasmucona i zniesmaczona tym, co czytam w Internecie. Robiąc mały research potrzebny mi do posta, który wkrótce powinien pojawić się na blogu, natrafiłam na mnóstwo wpisów dotyczących zmory wszystkich uczniów… LEKTUR SZKOLNYCH!


środa, 29 czerwca 2016

(70) "Hopeless" Colleen Hoover

Hej, hej, Kochani!
Na moim blogu pojawia się mnóstwo bardzo pozytywnych opinii dotyczących książek królowej Young/New Adult, Colleen Hoover. Jestem oczarowana jej prozą, która niemal zawsze łamie mi serce. Tak się jednak jakoś stało, że nie miałam wcześniej do czynienia z książką, która rozpoczęła cały szał na Colleen, czyli „Hopeless”. Zmobilizowana wyzwaniem Darii postanowiłam w końcu sięgnąć po tę pozycję i przekonać się, co jest w niej tak wyjątkowego, że podbiła serca nastolatek na niemal całym świecie. Byłam podekscytowana myślą, że oto pozwalam Colleen Hoover znów przemienić moje serce w strzępki złamane przez nią miliony razy. Niestety, tym razem coś nie wyszło.

Sky to zbliżająca się do swoich osiemnastych nastolatka. Mieszka razem ze swoją adopcyjną matką, Karen, która izoluje córkę od świata, nie pozwalając jej między innymi na używanie technologii, a także ucząc ją w domu. Oprócz tego, dziewczyna odróżnia się od swoich rówieśników czymś jeszcze – nie czuje przyjemności płynącej z dotyku, nie zna uczucia pożądania, a pieszczoty chłopców wywołują u niej jedynie odrętwienie.W ostatnim roku nauki Sky butnuje się i postanawia iść do szkoły. Nie wie jeszcze, jak bardzo ta decyzja odmieni jej życie. Już pierwszego dnia w liceum poznaje przystojnego Deana Holdera. Wraz z nim odkryje swoją przeszłość i będzie musiała zmierzyć się z traumami z dzieciństwa.

poniedziałek, 27 czerwca 2016

(69) "Kasacja" Remigiusz Mróz

Hej, hej, Kochani!
Nigdy nie byłam przekonana do kryminałów. Moja Mama czytała je na potęgę, ale ja nie czułam do nich pociągu. Wolałam poznawać kolejne młodzieżówki, powieści historyczne czy romanse. Jednak wyzwanie Ami zmobilizowało mnie, bym sięgnęła również po ten gatunek. Po niezbyt udanym spotkaniu z „450 stronami” z  dużymi obawami zaczęłam przygodę z „Kasacją” Remigiusza Mroza. Tym, co mnie pocieszało, była świadomość, że to najbardziej wychwalany autor w polskiej blogosferze, a jego „Parabellum” przebojem zdobyło serce moje i Mamy. Na szczęście, okazało się, że „Kasacja” jest jeszcze lepsza od historycznego cyklu autora, a ja będę musiała przeprosić się z kryminałami i thrillerami.

Kordian Oryński po ukończeniu studiów z dość przeciętnymi wynikami, rozpoczyna aplikację w jednej z najlepszych warszawskich kancelarii prawniczych. Niestety, jego marzenia o pięknej karierze, pysznych lunchach (łosoś! Tylko łosoś) w hipsterskich knajpach i popijaniu mokki z białą czekoladą, burzą się, gdy poznaje swoją patronkę – niezwykle oryginalną mecenas Joannę Chyłkę. Razem zaczynają prowadzić sprawę pozornie skazaną na przegraną – mają bowiem bronić syna znanego biznesmena, oskarżonego o zamordowanie z wyjątkowym okrucieństwem dwojga ludzi. Wszystkie dowody wskazują na winę Piotra L., tym bardziej, że spędził on dziesięć dni zamknięty w mieszkaniu z rozkładającymi się trupami. Jednak Chyłka i jej aplikant, nazywany przez nią Zordonem, nie mają zamiaru tak łatwo się poddać, tym bardziej, że zachowanie domniemanego mordercy jest bardzo tajemnicze i wzbudza ich wątpliwości.  Rozpoczynają walkę z polskim prawem, mafią, a także własnymi przełożonymi, którym bardzo zależy na szybkim zamknięciu postępowania.

sobota, 25 czerwca 2016

TOP 6 - Książki na plażę

Hej, hej, Kochani!
Wakacje! Zaczęły się wakacje! Koniec z codziennym wstawaniem, nocnymi maratonami nauki i innymi równie wspaniałymi rozrywkami! Teraz mamy wreszcie czas, żeby poczytać!Ale... co czytać, żeby się zrelaksować?  Bo przecież ciężko czytać ambitną literaturę, kiedy słońce przygrzewa, wiatr wieje, a przystojni chłopcy biegają bez koszulek :P Przygotowałam dla Was zestawienie książek, które są lekkie i mało ambitne i które z przyjemnością można przeczytać na plaży czy w leśnym zaciszu. Kolejność - absolutnie przypadkowa!


czwartek, 23 czerwca 2016

(68) "450 stron" Patrycja Gryciuk

Hej, hej, Kochani!
Jestem taka smutna! Pamiętacie, jak tysiące razy pisałam na blogu, że jeśli Anita coś poleca, to mogę ze spokojnym sumieniem się za to brać? A tu nagle jedna książka zachwiała moim wyobrażeniem. Miałam być zachwycona i z przyjemnością przewracać kolejne strony, a tu jedynym motywem, który zachęcał mnie do czytania, była chęć jak najszybszego zamknięcia tej książki i zapomnienia o niej na zawsze.

Wiktoria Moreau to poczytna autorka kryminałów, która właśnie szykuje się do premiery swojej kolejnej powieści, która już w przedsprzedaży pobiła rekordy popularności.  Dodatkowo również życie uczuciowe pisarki układa się świetnie – wpadła w oko młodszemu, przystojnemu aktorowi. Wszystko komplikuje się, gdy Wiktoria otrzymuje pozew o zniesławienie firmy farmaceutycznej, a dodatkowo okazuje się, że kultowy pisarz Lars Washington niedawno wydał powieść o łudząco podobnej fabule, jak najnowsze dzieło polskiej pisarki. Jakby tego wszystkiego było mało, z rzeki Houdson wyławiane są trupy, które zginęły w sposób łudząco podobny do tego przedstawione na kartach powieści.

wtorek, 21 czerwca 2016

Dlaczego wszyscy to już oglądali, a ja nie - wyzwanie z bloga Dość poważnie

Hej, hej, Kochani!
Nie wiem, czy już się chwaliłam, choć w sumie nie ma czym, ale mam ogromne zaległości kulturalne. Jedyne, co robię to czytam książki :) Ale absolutnie nie mam ani czasu, ani ochoty na seriale, jednak ich nieznajomość czasem utrudnia życie, a zwłaszcza relacje z równieśnikami :) Dlatego, inspriując się autorką bloga Dość Poważnie, postanowiłam zrobić listę seriali, które koniecznie muszę obejrzeć w te wakacje!


niedziela, 19 czerwca 2016

(67) "Zakon mimów" Samantha Shannon

Hej, hej, Kochani!
Pamiętacie, jak mniej więcej miesiąc temu zachwycałam się przegenialnym „Czasem Żniw” młodziutkiej Samanthy Shannon? Świat wykreowany przez tę Brytyjkę całkowicie mnie zauroczył. Dodatkowo, pierwszy tom zakończył się w tak niespodziewany sposób, że niemal od razu chciałam sięgnąć po kolejny. Czy „Zakon Mimów” zrobił na mnie równie dobre wrażenie? Przekonacie się, czytając tę recenzję!

Paige, po ucieczce z kolonii karnej Szeol I wie, że jej życie zmieniło się nieodwracalnie. Nie umie na nowo zaangażować się w życie swojego gangu. Jest pewna, że informacje o prawdziwym obliczu Sajonu i istnieniu Refaitów oraz Emmitów muszą wyjść na światło dzienne. Jednak syndykat i jego szare eminencję zdają się nie być tym zainteresowane. W obliczu niespodziewanego zbiegu wydarzeń, Paige stanie do walki o Zwierzchnictwo w syndykacie Cytadeli Londyn.  Tymczasem Nashira wcale nie zamierza odpuścić niepokornej uciekinierce i wysyła za nią pościg. Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, gdy w Londynie pojawiają się Ramaranci wraz z Naczelnikiem….

piątek, 17 czerwca 2016

WAKACYJNE WYCZTYWANIE - STOSIK

Hej, hej, Kochani!
Przed kilkoma godzinami na blogu pojawiła się informacja o Wakacyjnym wyczytywaniu, który organizuję razem z Kitty. Teraz nadszedł czas, by pokazać Wam, jak będzie wygłądał mój stosik.

WAKACYJNE WYCZYTYWANIE z KittyAillą

Hej, hej, Kochani!
Wakacje za pasem! Ja planuję pojawić się w szkole dopiero po świadectwo, a jak u Was? Jakie będziecie mieć średnią? Ale skończmy juz o tej szkole, nadchodzi najpiękniejszy dla książkoholików czas!

Wiecie, jaki jest mój największy problem z książkami? Wciąż je kupuję, kupuję, kupuję... A w międzyczasie chadzam do biblioteki. Stosy na moich półkach przybrały niebotyczne wielkości... Wy też to znacie? W takim razie akcja, którą zaplanowałam wraz z KittyAillą powinna przypaść Wam do gustu!


środa, 15 czerwca 2016

(66) "Bez przebaczenia" Agnieszka Lingas-Łoniewska

Hej, hej, Kochani!
Skuszona pozytywnymi recenzjami zakupiłam w zeszłym roku na krakowskich targach książki „Skazanych na ból”. Książka, jak to u mnie w zwyczaju, nadal leży nieprzeczytana na półce, a ja tymczasem wzięłam się za debiutancką powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, czyli „Bez przebaczenia”. Czego się spodziewałam, sięgając po tę pozycję? Miłego romansiku, który pomoże mi znieść te ostatnie szkolne dni. Niestety, książka w żadnym stopniu nie spełniła moich oczekiwań…

Paulina Litwiak jest osiemnastoletnią dziewczyną, wychowywaną do tej pory przez matkę i jej partnera. Po ich śmierci nastolatka trafia pod opiekę ojca, którego wcześniej nie znała. Generał Latkowski jest typowym wojskowym, wprowadzającym rygor nawet we własnym domu… Wydaje się, że  zbuntowaną artystkę nie może spotkać nic dobrego w koszarach, kiedy na jej drodze pojawia się  przystojny czarnooki porucznik Piotr Sadowski. Uczucie, które między nimi rozkwita nie jest jednak proste, a ich miłość będzie musiała pokonać wiele przeszkód.

poniedziałek, 13 czerwca 2016

(65) "Dobry Niemiec to martwy Niemiec" Nikodem Pałasz

Hej, hej, Kochani!
Jak wiecie, uwielbiam historię II wojny światowej i pożeram niemalże wszystko, co dotyczy tej tematyki. Interesuje mnie zarówno Holocaust, jak i losy Francuzów czy Brytyjczyków, jednak szczególnie bliska mojemu sercu jest Polska Podziemna. Imponuje mi odwaga pokolenia Kolumbów i pociągają ich ideały, dlatego chcę zrobić wszystko, by jak najwięcej czasu poświęcić na ich poznawanie. Sięgając po książkę Nikodema Pałasza, lekko obawiałam się, czy uda mu się odtworzyć klimat okupowanej Warszawy, a także, czy liczne książki w tej tematyce, które przeczytałam, nie sprawią, że lektura „Dobry Niemiec to martwy Niemiec” okaże się klapą… Na szczęście, moje przeczucia w ogóle się nie sprawdziły!

niedziela, 12 czerwca 2016

Niedzielna porcja dobroci #8

Hej, hej, Kochani!
Ostatnio dość dawno nie pojawiły się żadne niedzielne dobroci - moje niedziele zdominowała nauka. Na szczęście, wakacje za pasem, więc i już w szkole lżej. Jedyne zaległości, jakie mam to te z recenzowaniem, więc w najbliższym czasie powinnam Was zalać recenzjami. 

środa, 8 czerwca 2016

(64) "Rzymskie puzzle" Anna Elżbieta Branicka

 Hej, hej, Kochani!
Ostatnimi czasy czytałam dużo książek, które rozszarpywały moje serduszko i pozostawiały po sobie blizny. Skłamałbym, mówiąc, że mi się to nie podobało, ale w końcu musiałam sobie odpocząć i przeczytać coś tylko po to, by się zrelaksować. Z pomocą przyszła mi powieść, którą dostałam do zrecenzowania od wydawnictwa Novae Res – „Rzymskie puzzle” autorstwa Anny Elżbiety Branickiej. Do przeczytania tej książki zachęciły mnie moje ukochane Włochy, które miały stanowić jeden z głównych elementów powieści. Dobrze, że moja książkowa intuicja mnie nie zawiodła i mogłam przeczytać tę cudowną powieść obyczajową o sile rodziny i o magii przeznaczenia.

wtorek, 7 czerwca 2016

Szóste LBA w historii Nieuleczalnego Książkoholizmu!

Hej, hej, Kochani!
Ostatnio znów blog zdominowały recenzje, także, coby trochę rozluźnić atomsferę i odpowiedzieć na kolejną z nominacji, przygotowałam dla Was LBA. Do jego wykonania zaprosiła mnie Patka N. Dziękuję Ci, kochana i przepraszam, że tak długo zwlekłam. 

niedziela, 5 czerwca 2016

(63) "Wybór Zofii" William Styron

Hej, hej, Kochani!
Istnieją książki, które czyta się nie dla samej przyjemności poznawania kolejnych literackich światów, a dla rozszerzenia swojego spojrzenia na świat, głębszego zrozumienia człowieka czy powiększenia swojej wiedzy na tematy kontrowersyjne. Nie bez przyczyny jedną z głównych funkcji sztuki jest katharsis. Zjawisko to polega na tym, że odbiorca, odczuwając litość i trwogę, bunt i cierpienie, dochodzi do zrozumienia tajemnicy losu, do pogodzenia się z nim, a także ze zbiorową mądrością i doświadczeniem. Jedną z lektur, która ostatnio wywołała u mnie taki stan, był słynny „Wybór Zofii” autorstwa Williama Styrona. Powieść ta została wpisana na listę 100 książek, które trzeba przeczytać, utworzoną przez BBC. Chcąc rozszerzyć swoją znajomość klasyki dwudziestowiecznej literatury, postanowiłam sięgnąć po tę pozycję. Dodatkowym atutem, jakim przyciągnął mnie „Wybór Zofii” był poruszony w nim wątek oświęcimski, a także rzadko obecny w twórczości literackiej, wątek poobozowej traumy.

piątek, 3 czerwca 2016

(62) "Norwegian wood" Haruki Murakami

Hej, hej, Kochani!
O Harukim Murakamim usłyszałam już niemal rok temu i od razu zapragnęłam go poznać. Jednak niezbyt pozytywne opinie, na jakie później się natknęłam, a także niebotyczne kolejki do książek tego japońskiego pisarza skutecznie mnie odstraszały. Na szczęście całkiem nie tak dawno udało mi się sięgnąć po „Norwegian Wood” i, o losie, czemu nie zrobiłam tego wcześniej? Haruki Murakami w pełni oczarował mnie prostą historią o zwyczajnym życiu!  To prawdziwy mistrz słowa, który uzależnia czytelnika od swojej twórczości i nie pozwala mu odłożyć książki ani na moment!

Lata 60. Czas rewolucji seksualnej i burzliwych konfliktów społecznych. Młody Watanabe Toru wkracza w dorosłe życie obciążony bólem samobójczej śmierci swojego przyjaciela. Zagubiony w wielkim mieście usiłuje zrozumieć, co to znaczy być mężczyzną i człowiekiem. Na swojej drodze napotyka dwie niesamowite i kompletnie od siebie różne kobiety – pogrążoną w depresji dziewczynę zmarłego przyjaciela - Naoko i bezpośrednią zwolenniczkę swobody seksualnej, Midori.  

środa, 1 czerwca 2016

Podsumowanie maja plus book haul

Hej, hej, kochani!
Witam Was w pierwszy dzień czerwca i w moje ulubione święto (jedno z wielu ulubionych świąt). Życzę Wam, żebyście zawsze w głębi serduszka pozostawali dziećmi!
Jak minął Wam maj? Ja, czytelniczo przynajmniej, jestem baaardzo z siebie zadowolona, jeśli chodzi o czytanie. Zaś szkoła - cóż, na ostatniej prostej sobie odpuściłam, przez co trochę mi poleci średnia. Ale jakoś nawet nie mam siły się tym przejmować... Potrzebuję wakacji tak bardzo!