Hej, hej, Kochani!
Już prawie, prawie święta! Ja od tygodnia zapętlam świąteczną muzykę, krzątam się i sprzątam,. Chyba pierwszy raz aż tak czuję świąteczną atmosferę! Postanowiłam to wykorzystać i pokazać Wam dwa tagi, do których zostałam nominowana przez zaprzyjaźnione blogerki. Mam nadzieję, że ta zimowa atmosfera będzie obecna także jutro za naszymi oknami!
Nominację do Winter is coming book tag otrzymałam od Kitty Ailli, która przetłumaczyła go dla nas z angielskiego.
1) Śnieg - na początku jest piękny, ale potem zaczyna topnieć. Wybierz książkę/serię, którą z początku pokochałeś, ale potem to uczucie stopniało.
Jedną z takich serii jest z pewnością "Ostatnia spowiedź" Niny Reichter. Pierwszy tom mnie kompletnie oczarował, zaczarował, wycisnął ze mnie łzy - podobał mi się brak schematów, umiejętnie opisane uczucia oraz cudowni, bardzo prawdziwi bohaterowie. Niestety, w kolejnych tomach byłam zmęczona niezdecydowaniem i głupotą bohaterów, których związek był coraz bardziej patologiczny.
2) Płatek śniegu - coś ślicznego i unikalnego. Wybierz książkę, która różni się od wszystkich innych, jakie kiedykolwiek czytałaś.
Do tej kategorii mogę z pewnością zaliczyć "Barbarzyńcę w ogrodzie" Zbigniewa Herberta, którego obecnie czytam. To zbiór niezwykle pasjonujących esejów na temat historii sztuki. Autor dzieli się z nami swoją wiedzą w sposób niezwykle interesujący, a potrafi opowiadać tak, że niemal czujemy, jakbyśmy byli wraz z nim we Francji, Hiszpanii czy we Włoszech. Jest to jednak lektura trudna, która wymaga od czytelnika sporej wiedzy ogólnohumanistycznej.
3) Bałwanek - zawsze zabawniej i milej jest go stworzyć z rodziną. Wybierz książkę, którą mogłaby przeczytać cała rodzina.
Niestety,w mojej rodzinie ciężko o wybór takiej książki, gdyż mam dużo młodszą siostrę. Jeśliby jej jednak nie liczyć <sorry, Joasiu> to myślę, że byłoby to "Drzewo migdałowe" Michelle Cohen-Corasanti. Zarówno mnie jak i moim rodzicom ta powieść niezwykle przypadła do gustu i wzbogaciła nas wewnętrznie. I dzięki niej mój tata wrócił do czytania książek <3
4) Gwiazdka - wybierz książkę, która sprawiła, że było ci cieplej na sercu po przeczytaniu jej.
Ostatnimi czasy chyba nie czytałam takiej książki. Ale bardzo dobre wrażenie zawsze wywierają na mnie książki Małgorzaty Musierowicz. Są przepełnione wiarą w drugiego człowieka i radością. Bardzo je lubię :)
5) Święty Mikołaj - on wręcza zachwycające prezenty. A jaki prezent książkowy chciałabyś znaleźć pod choinką?
Przyznam szczerze, w tym roku nie chcę chyba żadnej książki. Mam ich za dużo, a kolejne tylko pogłębiają moją frustrację, że mam ich tyle.
6) Bitwa na śnieżki - to może być bolesne, gdy zostaniesz uderzony śnieżką. Wybierz książkę, która wywołała w tobie mocne emocje, jak złość lub smutek.
Ogromny smutek wywołują u mnie książki mojego ulubionego pisarza, Ericha Marii Remaruqe'a. Są pełne melancholii i niepogodzenia ze światem. Opowiadają o bezsensie wojny, o okrucieństwie, do którego zdolny jest człowiek oraz o tym, jak bardzo łatwo zniszczyć cudze życie. To powieści obarczone ogromnym ciężarem emocjonalnym!
7) Zjazd na sankach - zabawa, którą uwielbialiśmy, kiedy byliśmy dziećmi. Jaką książkę kochałaś jako dziecko?
Jako taka mała, petit Ola uwielbiałam z całego serca serię książek o Hani Humorek autorstwa Megan McDonald. Były to niezwykle zabawne i lekkie opowieści opowiadające o siedmioletniej dziewczynce pragnącej być lekarzem, które byłam w stanie przeczytać nawet w ciągu jednego wieczoru! Pamiętam, jak na wyścigi czytałam je z podstawówkową przyjaciółką :)
8) Odmrożenie - książka, która boleśnie cię rozczarowała.
Niesamowicie rozczarowałam się "Gambitem hetmańskim" Roberta Forysia. Spodziewałam się niesamowitej, pasjonującej powieści historycznej, która poszerzy moją wiedzę. Niestety, książka była źle napisana, źle poprowadzona i zwyczajnie nudna.
9) Renifer - zwierzątko, które jest dla nas ważne. Wybierz książkę, która ma dla ciebie dużą wartość sentymentalną.
Nie chcę znów pisać o "Jeżycjadzie", która była książką mojego życia w dzieciństwie. Ale kolejną książką, która ma dla mnie ogromną wartość jest "Ugly love" Colleen Hoover, ponieważ bardzo opisuje ona moją sytuację uczuciową, mogłam odnaleźć w niej mnóstwo znanych mi emocji. Wkrótcę będę ją rereadować, tym razem z dopiskami Kitty!
Nominację do drugiego tagu otrzymałam od Magic Wizard. Dzięki Ci bardzo!
1) Kakao - książka, która rozgrzewa serce.
Ojej, znowu to pytanie.. Hmmm... Może "Początek mnie i ciebie" Emery Lord? To przepiękna historia o zaczynaniu od nowa, o przyjaźni silniejszej niż wszystkie przeszkody i o miłości, która prędzej czy później nas odnajdzie!
2) Śnieg - książka z białą okładką.
Obecnie czytane przeze mnie "Jak powietrze" Agaty Czykierdy-Grabowskiej idealnie pasuje!
3) Mikołaj - gruba książka lub długa seria.
Grubą, ponad 800stronną książką jest "Legion" Elżbiety Cherezińskiej. Ale uwierzcie, kiedy czytacie, w ogóle tego nie czujecie, tak bardzo jest to wciągająca lektura!
4) Rózga - książka, której czytanie było męką.
Kolejnym potworkiem, o którym jeszcze nie miałam okazji wspomnieć, było "Until November" Aurory Rose Reynolds. To niesamowicie głupia historia z niesamowicie głupimi bohaterami, napisana tragicznie złym językiem. Poproszę o jakąś nagrodę za jej ukończenie!
5) Prezent - bardzo dobra książka, którą możesz każdemu polecić
O nie! Nienawidzę książek, które można poleicć każdemu, bo każdy ma inny gust :( Ale większości osób mogłabym polecić spokojnie "Pojedynek" Marie Rutkoski - to niebanalna i wciągająca młodzieżowka opowiadająca o niezwykle silnej, inspirującej bohaterce. Szczypta fantastyki,dużo dystopii, wspaniały romans - czego chcieć więcej?
Mam nadzieję, że Tagi przypadły Wam do gustu. A teraz chciałabym złożyć Wam życzenia. Niech te Święta zapoczątkują nowy, lepszy czas w Waszym życiu! Bądźcie zawsze szczęśliwi i miejcie wokół Was ludzi, którzy Was kochają!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz