Witajcie, Moi Kochani!
Jak z pewnością zauważyliście, na swoim blogu z reguły nie
umieszczam recenzji lektur. Powodów jest kilka: lektur mam tyle, że
zdominowałyby one książki, które czytam z własnej woli. Poza tym, nie czuję się
na tyle obyta literacko, nie mam na tyle wiedzy, żeby mówić o takiej klasyce.
Niemniej są takie książki jak „Lalka” Bolesława Prusa, które, oprócz bycia
niesamowicie ważnym dla historii i polskiej mentalności dziełem, jest także
świetną powieścią obyczajowo-psychologiczną, a ja chciałabym zdjąć z niej odium
lektury szkolnej.
Schyłek lat 70. XIX wieku. Do Warszawy przybywa tajemniczy
kupiec, uczony i zubożały szlachcic, Stanisław Wokulski. Jego postać, historia
i zachowanie wzbudzają sprzeczne emocje wśród warszawskiej szlachty i mieszczaństwa.
Mężczyzna ma jednak swój cel: jest szaleńczo zakochany w pochodzącej z
zadłużonej rodziny arystokratce – Izabeli Łęckiej. Za pomocą pieniędzy próbuje
zdobyć jej serce. Jednak czy miłość
między tak różnymi osobami jest możliwa? Czy w Stanisławie zwycięży
romantyczna, czy pozywystyczna mentalność. Dowiecie się tego, czytając tę
najsłynniejszą powieść Bolesława Prusa!
Kiedy rozpoczynałam lekturę „Lalki” wiedziałam tylko tyle,
że Łęcka to dziwka, a powieść Prusa to historia niespełnionej miłości. Jako że
nie mam nic przeciwko romansom, a liczne cytaty krążące po Internecie zachwyciły
mnie swoją życiowością, z prawdziwą ochotą i pełna dobrych myśli.
Najsłynniejsze dzieło polskiego pozytywizmu zaskoczyło mnie niezwykle – oprócz przepięknej
historii mężczyzny, który kochał niespełnioną miłością ze wszystkich,
otrzymałam także cudowną opowieśc o polskim społeczeństwie, o dojrzewaniu, o
pozbywaniu się złudzeń i niedocenianiu jednostki przez ogół.
Zdecydowanie ogromną zaletą powieści Prusa jest jej realizm.
Autor w niesamowity sposób oddał atmosferę Warszawy po klęsce powstania
styczniowego. Pełna osób, które w czasie walk sześćdziesiątego trzeciego roku
straciły ideały, bliskich, wolność, dobytek życia, osób, które na klęsce
dorobiły się fortuny, arystokracji, która w niewoli gnuśnieje i staje się bandą
zakochanych w sobie egoistów, a nie elitą narodu. Pisarz obrazuje także
niesprawiedliwość społeczną, los najuboższych, którzy skazani są na życie
poniżej godności, na ciągłą walkę o byt, chwytanie się każdej, nawet niegodziwej
sposobności utrzymania siebie i rodziny. W Warszawie zobrazowanej przez Prusa
natkniemy się także na nawarstwiające się spięcia na linii relacji
polsko-żydowskich, które w przyszłości doprowadzą do licznych pogromów.
Bolesław Prus zobrazował także podwarszawski dworek szlachecki, ukazany jako
nieomal Arkadia, a także światową stolicę kultury i nauki, jaką jest Paryż.
Kolejną zaletą „Lalki” jest niesamowity przegląd charakterów,
jakiego dokonał autor. Na kartach powieści spotykamy szereg wybitnych, charakterystycznych
jednostek. Prus opisał ciekawe psychologicznie postaci, z których każda (może
oprócz głównego bohatera) jest niesamowicie wiarygodna psychologicznie. Moją
ulubienicą stała się znienawidzona Izabela Łęcka! Ach, co to za kobieta! W
pełni świadoma wpływu, jaki wywiera na mężczyzn, nie boi się użyć go do swoich
niecnych celów. W ogóle, wszystkie postaci kobiecie to majstersztyk! Odtrutka
na romantyzm, gdzie kolejne niewiasty były jedynie obiektem westchnień. Nie da
się także nie obdarzyć sympatią Stasia, rozdartego między chęcią zgłębiania
wiedzy, zasłużenia się dla świata, oddaniu się pracy organicznej i pracy u
podstaw, a beznadziejną, wyniszczającą miłością do Izabeli.
„Lalka” to nie tylko romans. To opowieść o wielkich ideach,
o idealistach i marzycielach, których aż roi się na kartach książki. Jest nim
Wokulski, marzący zarówno o sławie, jak i o wyidealizowanej kobiecie, Rzecki,
oczekujący powrotu kolejnego z Napoleonów, czy Ochocki, chcący rewolucjonizować
naukę. Prus pokazuje zderzenie wielkich jednostek i ich idei z podłym, małym,
pełnym zawiści światem. Ukazuje, jak bardzo zgubne może być ślepe podążanie za
marzeniami, jak wielkie pustki może pozostawić w człowieku. To historia o
traceniu wiary i bolesnych rozczarowaniach.
Podsumowując, uważam, że „Lalka” to jedna z najlepszych
polskich powieści! Zachwycił mnie opis rzeczywistości, wykreowany przez Prusa,
a także niezwykle wiarygodne kreacje psychologiczne. To zdecydowanie klasyka
polskiej literatury, którą po prostu trzeba znać, kopalnia motywów potrzebnych
na maturze, a oprócz tego wspaniała książka, którą bardzo przyjemnie się czyta!
Ocena: 9/10 (wybitna)
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz