Hej, hej, Kochani!
Ostatnimi czasy czytanie książek mi nie idzie. Dużo nauki,
dużo problemów, dużo wszystkiego sprawiło, że książki były ostatnim, na co
miałam ochotę. Tak się wiec stało, że nawet powieść, która podobała mi się
niezwykle, czytałam niemalże miesiąc. Niemniej uważam, że warto było jej
poświęcić ten czas. Kiedy już bardzo
dawno temu wydawnictwo W.A.B. zaproponowało mi jej przeczytanie, wiedziałam, że
czeka mnie niesamowita czytelnicza przygoda. Gabrielle Zevin zapamiętałam jako
autorkę, która wiele lat temu zdobyła moje serce swoją powieścią „Zapomniałam,
że cię kocham”. I choć „Wzloty i upadki młodej Jane Young” są książką zupełnie
inną, stanowią równie dobrą lekturę!
Obiecująca kariera polityczna młodej i ambitnej Avivy
Grossmann legła w gruzach, gdy ujawniono jej romans z kongresmenem, którego
asystentką była. Oliwy do ognia dodało odkrycie bloga, na którym młoda kobieta Dziewczynę obarczono całą winą i uznano, że
najgorszy typ kobiety. Kobieta, nie mając już szans na normalne i godne życie,
decyduje się zerwać z przeszłością i zacząć żyć pod nowym nazwiskiem. Kiedy
wydaje się, że jej życie wróciło już na dobre tory, niespodziewanie prawda o
wydarzeniach sprzed lat zaczyna znów wychodzić na jaw.
„Wzloty i upadki młodej Jane Young” to powieść, po którą
sięgnęłam z pewnością, że przypadnie mi do gustu. Tematyka była więcej niż
ciekawa, natomiast niesamowicie ciekawiło mnie, w jakim kierunku rozwinie
akcję, jak rozplanuje fabułę Gabreille Zevin. Czy skupi się na opisie romansu?
A może teraźniejszego życia Avivy? Na szczęście to, co dostałam – zrównoważoną
opowieść, gdzie nie ma miejsca na obrzydliwe opisy erotyczne, gdzie przeszłość
i teraźniejszość są idealnie ze sobą skomponowane. To także poruszająca
historia o nierównościach, jakie wciąż są obecne w naszych czasach.
Autorka oparła pomysł na fabule na mocno kontrowersyjnym
temacie, jakim jest romans z żonatym, często starszym mężczyzną. Zdawać by się
mogło, że sytuacja jest jasna moralnie – winę za tę niegodziwość ponoszą
zarówno kochanka, jak i zdradzający mężczyzna. Tymczasem bardzo często
obarczamy winą jedynie „tę trzecią”. Sprowokowała, sama tego chciała, jak mogła
rodzinę rozbijać. Z mężczyzny natomiast winę łatwo zdjąć, no przecież każdy
facet na łatwą poleci. Powieść Gabrielle Zevin ukazuje, że często ferowane
przez nas wyroki są krzywdzące i niemające wiele wspólnego z rzeczywistością.
Choć pisarka porusza temat, który musi wywoływać w nas negatywne emocje, robi
to w sposób obiektywny, nie rozgrzeszając ani nie potępiając swojej bohaterki.
Romans ze starszym żonatym mężczyzną jest ukazany jako zło, uczynione jednak
nieświadomie. Amerykańska autorka przedstawia skutki, jakie w całym życiu wyrządził
jeden błąd z przeszłości. Wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości ukazane są
z perspektywy wielu bohaterów. Pozwala to czytelnikowi na zrozumienie
rzeczywistości, w jakiej znalazła się młoda Aviva, a także jej bliscy czy
rodzina jej kochanka – kongresmana.
Bohaterowie powieści są niezwykle prawdziwi. Widać, że
pisarka zadbała o to, by każdego z nich przedstawić w sposób najbardziej obiektywny,
prezentując zarówno ich zalety, jak i wady. „Wzloty i upadki młodej Jane Young”
to książka, w której pierwsze skrzypce grają kobiety. Na pierwszy plan wysuwa
się oczywiście Aviva -młoda, zagubiona dziewczyna, która niefortunnie ulokowała
swoje uczucia. Budzi ona w czytelniku różne uczucia -współczucie, politowanie
czy gniew wobec jej głupoty i bezmyślności. Równie ciekawą postacią jest Emmebeth,
żona kongresmana, która wbrew wszystkiemu postanawia wybaczyć swojemu mężowi i
prowadzi z nim zgodne życie, pomimo jego licznych skoków w bok. Inną wartą
uwagi bohaterką jest córka Avivy, która po latach zaczyna odkrywać prawdziwą tożsamość
swej matki i, czując się zagubiona, rusza w podróż w poszukiwaniu własnej
tożsamości. Ta niezwykle inteligentna i nad wiek dojrzała czytelniczka budzi w
czytelniku same pozytywne uczucia!
Język, w jakim została napisana powieść, jest więcej niż
przyjemny. Autorka sprawnie opisuje wydarzenia, podaje fakty i zostawia pewne niedopowiedzenia
tam, gdzie jest to konieczne. Dla mnie ogromną zaletą było uniknięcie scen
erotycznych – jak widać, nie są one konieczne w książce! Pozytywną cechą stylu
jest to, że autorka różnicuje go, przyjmując różne punkty widzenia i dopasowując sposób wyrażania swoich myśli
do konkretnych bohaterów.
Podsumowując, uważam, że „Wzloty i upadki młodej Jane Young”
to świetna powieść o kobietach i dla kobiet. Pokazuje, że każdy błąd, jaki
popełniłyśmy, ma swoje konsekwencje, które mogą ciągnąć się przez całe życie.
Wskazuje na nierówne traktowanie mężczyzn i kobiet w dzisiejszym świecie i na
łatwość ferowania wyroków, które mogą zniszczyć komuś wszystkie plany i
marzenia. Polecam serdecznie!
Ocena: 8/10 (rewelacyjna)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz