Strony

piątek, 21 grudnia 2018

(284) "Wzloty i upadki młodej Jane Young" Gabrielle Zevin


Hej, hej, Kochani!
Ostatnimi czasy czytanie książek mi nie idzie. Dużo nauki, dużo problemów, dużo wszystkiego sprawiło, że książki były ostatnim, na co miałam ochotę. Tak się wiec stało, że nawet powieść, która podobała mi się niezwykle, czytałam niemalże miesiąc. Niemniej uważam, że warto było jej poświęcić ten czas.  Kiedy już bardzo dawno temu wydawnictwo W.A.B. zaproponowało mi jej przeczytanie, wiedziałam, że czeka mnie niesamowita czytelnicza przygoda. Gabrielle Zevin zapamiętałam jako autorkę, która wiele lat temu zdobyła moje serce swoją powieścią „Zapomniałam, że cię kocham”. I choć „Wzloty i upadki młodej Jane Young” są książką zupełnie inną, stanowią równie dobrą lekturę!

Obiecująca kariera polityczna młodej i ambitnej Avivy Grossmann legła w gruzach, gdy ujawniono jej romans z kongresmenem, którego asystentką była. Oliwy do ognia dodało odkrycie bloga, na którym młoda kobieta  Dziewczynę obarczono całą winą i uznano, że najgorszy typ kobiety. Kobieta, nie mając już szans na normalne i godne życie, decyduje się zerwać z przeszłością i zacząć żyć pod nowym nazwiskiem. Kiedy wydaje się, że jej życie wróciło już na dobre tory, niespodziewanie prawda o wydarzeniach sprzed lat zaczyna znów wychodzić na jaw.

 

„Wzloty i upadki młodej Jane Young” to powieść, po którą sięgnęłam z pewnością, że przypadnie mi do gustu. Tematyka była więcej niż ciekawa, natomiast niesamowicie ciekawiło mnie, w jakim kierunku rozwinie akcję, jak rozplanuje fabułę Gabreille Zevin. Czy skupi się na opisie romansu? A może teraźniejszego życia Avivy? Na szczęście to, co dostałam – zrównoważoną opowieść, gdzie nie ma miejsca na obrzydliwe opisy erotyczne, gdzie przeszłość i teraźniejszość są idealnie ze sobą skomponowane. To także poruszająca historia o nierównościach, jakie wciąż są obecne w naszych czasach.

Autorka oparła pomysł na fabule na mocno kontrowersyjnym temacie, jakim jest romans z żonatym, często starszym mężczyzną. Zdawać by się mogło, że sytuacja jest jasna moralnie – winę za tę niegodziwość ponoszą zarówno kochanka, jak i zdradzający mężczyzna. Tymczasem bardzo często obarczamy winą jedynie „tę trzecią”. Sprowokowała, sama tego chciała, jak mogła rodzinę rozbijać. Z mężczyzny natomiast winę łatwo zdjąć, no przecież każdy facet na łatwą poleci. Powieść Gabrielle Zevin ukazuje, że często ferowane przez nas wyroki są krzywdzące i niemające wiele wspólnego z rzeczywistością. Choć pisarka porusza temat, który musi wywoływać w nas negatywne emocje, robi to w sposób obiektywny, nie rozgrzeszając ani nie potępiając swojej bohaterki. Romans ze starszym żonatym mężczyzną jest ukazany jako zło, uczynione jednak nieświadomie. Amerykańska autorka przedstawia skutki, jakie w całym życiu wyrządził jeden błąd z przeszłości. Wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości ukazane są z perspektywy wielu bohaterów. Pozwala to czytelnikowi na zrozumienie rzeczywistości, w jakiej znalazła się młoda Aviva, a także jej bliscy czy rodzina jej kochanka – kongresmana.

Bohaterowie powieści są niezwykle prawdziwi. Widać, że pisarka zadbała o to, by każdego z nich przedstawić w sposób najbardziej obiektywny, prezentując zarówno ich zalety, jak i wady. „Wzloty i upadki młodej Jane Young” to książka, w której pierwsze skrzypce grają kobiety. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście Aviva -młoda, zagubiona dziewczyna, która niefortunnie ulokowała swoje uczucia. Budzi ona w czytelniku różne uczucia -współczucie, politowanie czy gniew wobec jej głupoty i bezmyślności. Równie ciekawą postacią jest Emmebeth, żona kongresmana, która wbrew wszystkiemu postanawia wybaczyć swojemu mężowi i prowadzi z nim zgodne życie, pomimo jego licznych skoków w bok. Inną wartą uwagi bohaterką jest córka Avivy, która po latach zaczyna odkrywać prawdziwą tożsamość swej matki i, czując się zagubiona, rusza w podróż w poszukiwaniu własnej tożsamości. Ta niezwykle inteligentna i nad wiek dojrzała czytelniczka budzi w czytelniku same pozytywne uczucia!

Język, w jakim została napisana powieść, jest więcej niż przyjemny. Autorka sprawnie opisuje wydarzenia, podaje fakty i zostawia pewne niedopowiedzenia tam, gdzie jest to konieczne. Dla mnie ogromną zaletą było uniknięcie scen erotycznych – jak widać, nie są one konieczne w książce! Pozytywną cechą stylu jest to, że autorka różnicuje go, przyjmując różne punkty widzenia  i dopasowując sposób wyrażania swoich myśli do konkretnych bohaterów.
Podsumowując, uważam, że „Wzloty i upadki młodej Jane Young” to świetna powieść o kobietach i dla kobiet. Pokazuje, że każdy błąd, jaki popełniłyśmy, ma swoje konsekwencje, które mogą ciągnąć się przez całe życie. Wskazuje na nierówne traktowanie mężczyzn i kobiet w dzisiejszym świecie i na łatwość ferowania wyroków, które mogą zniszczyć komuś wszystkie plany i marzenia.  Polecam serdecznie! 

Ocena: 8/10 (rewelacyjna)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz