Strony

piątek, 17 maja 2019

Podsumowanie kwietnia i wielkie zmiany

Hej, hej, Kochani!
Chyba jeszcze nigdy tak nie zaniedbałam bloga, jak zrobiłam to teraz. Co się działo? Sama nie wiem... Dużo rzeczy w kwietniu, jeszcze więcej teraz, w maju. Wszystko to sprawiło, że mocno straciłam serce do bloga i podjęłam kilka decyzji, o których wspomnę jeszcze za moment. Kwiecień wspominam jako piękny, bardzo owocny miesiąc. Czytałam bardzo dużo (jak na moje obecne, studenckie standardy),  skończyły się moje rodzinne problemy, odpoczęłam - żyć, nie umierać! Jedyne, czego mi brakowało, to czas, ale odkryłam, że kocham być zajęta przez to, co sprawia mi szczęście.