Hej, hej, Kochani!
Rok 2017, rok wielkich zmian w moim życiu, już za nami. Nie mogę w to uwierzyć! Był to niemal pod każdym względem lepszy rok i przez większość czasu byłam niesamowicie szczęśliwa! Zaczęłam tyle nowych rzeczy, tak bardzo się zmieniłam. Zmieniłam się także pod względem książkowym. ale o tym napiszę w osobnym poście kiedyś tam. Teraz jednak czas zamknąć to, co było rokiem 2017 i zacząć nowy rozdział!
Nie wszystkie ksiązki były cudowne, nie wszystkie były warte mojego czasu. W 2018 roku chcę wybierać swoje lektury ciut roztropniej. Po miesiącach pochłaniania dużej ilości książek, jesień byla dla mnie cięższa, trudniej mi było znaleźć czas i ochotę na lekturę. Niestety, ten stan się utrzymuje, więc nie mam zamiaru wyznaczać sobie żadnych celów ponad 52 książki w 2018 roku, bo matura, bo pewnie praca w wakacje, potem studia <oby>.
Jak w zeszłym roku pochwalę się Wam odrobiną statystyki. W 2017 roku przeczytałam:
- 81 (62%) książek napisanych przez kobiety i 49 (48%) książek napisanych przez mężczyzn
- 59 (45%) książek napisanych przez Polaków
- 7 (5%) książek ocenionych na 10 gwiazdek
- 17 (13%) książek ocenionych na 9 gwiazdek
- 21 (16%) książek ocenionych na 8 gwiazdek
- 39 (30%) książek ocenionych na 7 gwiazdek
- 24 (18%) książek ocenionych na 6 gwiazdek
- 9 (7%) książek ocenionych na 5 gwiazdek
- 4 (3%) książki ocenione na 4 gwiazdki
- 5 (4%) książek ocenionych na 3 gwiazdki
- 2 (0,2%) książek ocenionych na 2 gwiazdki
Jeśli chodzi o moje życie osobiste, to również wiele pozytywnych rzeczy się zdarzyło:
- ukończyłam 18 lat
- wybawiłam się na wielu cudownych imprezach
- uwierzyłam w siebie i w to, że jestem cudowna
- znalazłam najlepsze przyjaciółki na świecie
A jak Wam minął 2017 rok?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz