piątek, 3 listopada 2017

DZIADY: Słowiański Tag Książkowy

Hej, hej, Kochani!
Kilka dni temu przez internety przewaliła się coroczna zażarta dyskusja pomiędzy zwolennikami Halloween, a osobami, które uważają je za Święto Szatana. Ja osobiście nie należę do żadnej z grup, to święto mnie po prostu nie przekonuje, zresztą, jestem typem, który w Halloween woli pospać niż iść na imprezę <powiedziała osiemnastolatka>. Ale nieco boli mnie, że w tym całym szale zapominamy o naszym cudownym słowiańskim święcie, jakim były DZIADY! Choć pewnie wszystkim, którzy są już po drugiej klasie szkoły średniej słowo to obrzydło do cna, jednak dziś, idąc za przykładem Wiktorii z bloga Przeczytaj mnie postanowiłam zaprosić Was na tag, który reaktywuje nieco nasze słowiańskie tradycje! Mam nadzieję, że przypadnie on Wam do gustu!



Są dziwy w niebie i na ziemi, 
o których ani śniło się waszym filozofom.
- W. Shakespeare

1) GUŚLARZ
Duszo przeklęta czy błoga, 
Opuszczaj święte obrzędy (...)
Precz stąd na lasy, na rzeki, 
I zgiń, przepadnij na wieki!

Gdybyś miał taką moc, jak Guślarz, to jaką książkę odesłałbyś na zawsze w zaświaty, by już nikt jej nie przeczytał? A kysz, a kysz!
Zdecydowanie odesłałabym "Nasze kiedyś" Natalii Jagiełło-Dąbrowskiej. Choć nazywanie tego czegoś książką to chyba obraza dla książki. Jest to zbiór kartek, napisanych beznadziejnym stylem, zawierających pasjonujące opisy robienia loda czy korzystania z toalety. Mam nadzieję, że nikt nie będzie znosił takich męczarni jak ja, kiedy czytałam to coś.

2) WIDMO
Szarpie mię żarłoczne ptastwo; 
A któż będzie mój obrońca? 
Nie masz, nie masz mękom końca!

Czytanie jakiej książki było dla ciebie męczarnią?
Mogłabym powtórzyć się z "Naszym kiedyś" - horror, ale po co, skoro można ostrzec Was przed innym gniotem? Zdecydowanie nie wspominam mile lektury "Czas pokaże" autorstwa Anny Ficner-Ogonowskiej. To zdecydowanie jedna z najnudniejszych i najbardziej przegdanych opowieści, z jakimi miałam względną przyjemność się zapoznać. Ponad 700 stron książki o obiadkach, sprzątaniu i rutynie sprawiało, że naprawdę nie chciałam czytać w ogóle!

3) UPIÓR
Wszak to zapada podłoga 
I blade widmo powstaje (...) 
Białe lice i obsłony, 
Jako śnieg po nowym roku. 
Wzrok dziki i zasępiony (...)

Jaka książka zapewniła Ci tak wiele emocji, że po jej przeczytaniu jeszcze przez jakiś czas nie istniałeś dla tego świata?
Niewiele jest takich książek. Raczej rzadko doświadczam kaca książkowego, mogę bez problemu zanurzyć się w nowej lekturze. Pamiętam jednak, że po lekturze "Przeminęło z wiatrem" Margaret Mitchell nie mogłam się pozbierać i jeszcze długo myślałam o tym, jak nieszczęśliwą kobietą była Scarlett, wciąz uganiająca się za nieprawdziwą miłością, a także o tym, jak piękny jest świat, który przeminął.

4) CHÓR PTAKÓW NOCNYCH
Szarpajmy jadło na sztuki, 
A kiedy jadła nie stanie, 
Szarpajmy ciało na sztuki, 
Niechaj nagie świecą kości.

Jaką książkę czytałeś tak zachłannie, jakbyś nie chciał uronić z niej ani jednej, najmniejszej literki?
Każda lekturę... przy mojej polonistce inaczej się nie da. Szczególnie tramuatycznie wspominam jednak czytanie "Dziadów cz.III", ponieważ musieliśmy interpretować niemal każde zdanie, a na koniec przygody mieliśmy sprawdzian, na który należało dopasować randomowy cytat do osoby, aktu i jeszcze go zinterpretować... Doprawdy, chyba żadnej książki nie czytałam AŻ TAK dokładnie.

5) CZYŚCIEC
Podczas święta Dziadów istniał obrzęd wzywania dusz z czyśćca, aby ugościć je, nakarmić i dowiedzieć się, czego potrzebują, by osiągnąć zbawienie. Właśnie do tego obrzędu nawiązywał w swoim dziele Adam Mickiewicz.

Która książka długo czekała, aż się do niej przekonasz?
Ogólnie, to niewiele jest książek, które czytam od razu... Ale szczególnie dłufo, bo aż dwa lata czekałam z poznaniem "Vaclava i Leny" Hayley Tanner - niesłusznie, bo książka, mimo  że tak nieznana, zdobyła moje serce! Polecam Wam bardzo serdecznie!

6) OGNISKO
Ogniska rozpalano, by wskazywać wędrującym duszom drogę, ale także po to, by odganiać dusze samobójców i zmarłych nagłą śmiercią. Pozostałością po tym obrzędzie są dobrze nam znane znicze.

Która książka zawsze Cię ogrzeje i wskaże Ci drogę?
"Mleko i miód" Rupi Kaur to ksiązka, po którą sięgam, gdy nie radzę sobie ze swoimi emocjami. Tam znajduję zawsze odpowiednie słowa, które wyzwalają moje uczucia, pozwalają uleczyć zranienia i daje motywację do wzięcia się za siebie.

7) ROZDROŻE
To właśnie na rozstajach dróg podczas dziadów rozpalano ogniska, by wędrujące dusze bez przeszkód trafiły do domu, gdzie ich oczekiwano tej nocy. Rozdroża zwykle wzbudzały mieszane uczucia - trzeba tu podjąć decyzję, w którą stronę iść, trzeba także uważać, bo właśnie tutaj często można było spotkać diabła.

Gdybyś miał wskazać, która książka wzbudziła w tobie najbardziej mieszane uczucia, jaki wybrałbyś tytuł?
Wiele jest takich książek, rzadko jestem całkowicie zgodna ze sobą w ocenie książki. Jednak pierwszą, która przyszła mi do głowy, jest "Dance, sing, love". Miłosny układ" Layli Wheldon. Do końca nie byłam pewna, czy książka właściwie mi się podoba, czy jednak nie. Nie umiałam zdecydować, co jest jej zaletą, a co wadą. Jednocześnie potępiałam, jak i rozumiałam bohaterów. Zdecydowanie burza emocji!

8) ZADUSZKI
Chrześcijaństwo długo walczyło z pogańskimi obrzędami i próbowało je wykorzenić. Szybko jednak zrozumiano, że nie wystarczy czegoś zakazać, należy także zaproponować coś w zamian. Często zatem zastępowano pogańskie święta nowymi, ale czerpano z nich wiele elementów, w ten sposób do dziś zachowało się wiele przedchrześcijańskich tradycji, z których nie zdajemy sobie nawet sprawy. Zaduszki na przykład zostały stworzone właśnie po to, by zastąpić Dziady, ludzie jednak bardzo długo mimo zakazu odprawiali stary obrządek w opuszczonych domach, kaplicach lub uroczyskach.

Którą książkę czytałeś pod kołdrą z latarką, gdy rodzice myśleli, że śpisz?
Wstyd się przyznać, ale obecnie usypiam od razu, obojętnie jak ciekawej książki bym nie czytała. Ale, jak jeszcze byłam w podstawówce, namietnie czytałam po nocach książki Meg Cabot, szczególnie zaś "Jeszcze mnie polubicie" - ciekawa jestem, jak dzisiaj odebrałabym te powieści.

Do wykonania tego tagu zapraszam:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz