niedziela, 22 listopada 2015

Tydzień z Igrzyskami Śmierci: MOCKINGJAY BOOK TAG

Hej, hej, Kochani!
Jak wszyscy, to i ja! Co prawda nie miałam jeszcze przyjemności poznania się bliżej z drugą częścią filmu "Kosogłos", ale przecież kocham Igrzyska z całego serca, więc zapraszam! Autorką TAGu jest Julia Alaska.





1. Katniss Everdeen - "ognista" książka, która zapaliła twoje serce.
Książką, która w pewnym stopniu wpłynęła na moje życie, od której zaczęła się moja pasja, dzięki której wybrałam taki, a nie inny profil i mam takie, a nie inne poglądy były "Kamienie na szaniec" . Losy Rudego, Zośki i Alka na zawsze mnie zmieniły - pokazały, co to prawdziwa przyjaźń i patriotyzm. Bohaterowie tej książki stali się dla mnie największymi autorytetami.


2. Peeta Mellark - najcięższa książka w Twojej biblioteczce.
Z takich książek do czytania, to jest to "Legion" Cherezińskiej. Wspaniała historia!


3. Gale Hawthorne - książka, za którą byś zabiła.
"Przeminęło z wiatrem". Marzę o tym, by mieć ją na swojej półce w tym pięknym nowym wydaniu! I będę też walczyć z każdym, kto ją krytykuje :)


4. Primrose Everdeen - ulubiona książka z dzieciństwa.Za każdym razem odpowiadam na to pytanie. Dzisiaj wydaje mi się, że jedną z moich ulubionych książek z okresu dzieciństwa, takiego dość wczesnego była Martynka :) Bardzo lubiłam te piękne kolorowe książeczki :) Miałam swoją kolekcję, a dziś nie pamiętam, co się z nią stało...


5. Finnick Odair - książka z najładniejszą okładką.
Niezmiernie zachwycają mnie okładki z serii Angielski Ogród - na przykład "Duma i uprzedzenie".


6. Johanna Mason - książka, która Cię zraniła, wywołała łzy.
W piątek skończyłam czytać "Jesienną miłość". Ta książka wywołała u mnie fontannę łez, połamała moje serduszko i sprawiła, że przepłakałam całą poprzednią noc. Jaka ta książka jest piękna i wzruszająca...


7. Cornelius Snow - znienawidzona przez Ciebie książka.
Książką, której nie przeczytałam, która była dla mnie prawdziwą męczarnią i bardzo mnie znudziła był "Hobbit". Jak ja nie lubię klasycznej fantastyki...


8. Galeniss vs. Peetniss - książkowa para, której kibicujesz.
Moją Galeniss jest (poza rzecz jasna Galeniss) Scarlett i Rhett. Przez ponad tysiąc stron z wypiekami śledziłam ich perypetię i mocno im kibicowałam - dlaczego tak to się skończyło?


Robiąc ten TAG uświadomiłam sobie, jak bardzo chcę już iść na "Kosogłosa" i przeżyć te emocje! Kocham tę serię <3

Żeby umilić sobie czekanie na sobotę, postanowiłam zrobić blogowy tydzień z Igrzyskami. Codziennie będę dodawała jakiś post dotyczący IŚ,a w sobotę pojawi się recenzja "Kosogłosa 2"
Mam nadzieję, że podoba Wam się ten pomysł :)

6 komentarzy:

  1. Uwielbiam trylogię "Igrzysk śmierci" <3 Oczywiście książki są dużo lepsze, ale trzeba przyznać, że filmy też zrobili niezłe :) Niestety nie udało mi się jeszcze obejrzeć drugiej części "Kosogłosa", ale mam nadzieję że szybko uda mi się to nadrobić :D Ciekawy TAG :) Pozdrawiam :)


    http://kochajacaksiazki.blogspot.com/2015/11/on-na-nia-nie-zasuguje-ona-nie-potrafi.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Chcesz żebym płakała 😢ta piosenka. ...
    Hobbit też jest dla mnie nie do stawienia
    Pozdrawiam,
    pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam okładki z serii angielski ogród, są piękne! Zamierzam wykupić wszystkie :D A Jesienna miłość potrafi wyciskać łzy, nie mogłam się od niej oderwać:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taki plan - na razie mam 3, a jeśli wpadną pieniądze, to mam zamiar zainwestować w najnowsze "Dziwne losy Jane Eyre"

      Usuń